Zgadzam się w 100% z Owsiakiem w tej sprawie. Jest dokładnie tak, jak pisze; a mianowicie robi się w profesjonalny sposób z igły-widły. Jak najwięcej emocji, jak najwięcej sensacji i jak najwięcej dramaturgii przy minimalnej rzeczywistej skali wydarzenia.
Komentarze (1)
najlepsze