Byliśmy żołnierzami i bohaterami?

Film sławiący "bohaterski" i "rycerski" Werhmacht - jak widać bez problemu można morderców pokazać jak bohaterów!

[S.....u]

Nareszcie jakiś film ,który ukazuje ,,tych złych" :D. Długo na to czekałem albo źle szukałem.

[e.....z]

W jednym z ostatnich odcinków Kompanii Braci jest taki obraz, gdy niemiecki generał żegna swoich podkomendnych: http://www.youtube.com/watch?v=an2PNPElFn0

[E.....n]

Wojna nikogo wielkim nie czyni.

[zibiusz1]

http://www.youtube.com/watch?v=YPzTGx96P6U TE NIEDOBRE CHŁOPAKI Z NIEMIECKICH CZOŁGÓW

[l.....L]

40:1

[W.....r]

Może i jakiś tam odsetek żołnierzy po prostu wykonywał rozkazy, pewnie nie każdy był zagorzałym nazistą, uważającym inne narodowości za podludzi, i mordujący z przyjemnością. Coś jednak jest w tym, że gdyby ci wszyscy "dobrzy", się sprzeciwili, to nie zginęło by tyle ludzi.

[Baron_Al_von_PuciPusia]

@Writer: Tak jak pisałem - żołnierz ma walczyć, przestrzegając norm prawa międzynarodowego(naiwne) a nie zajmować się polityką. Proste.

[ZiobroV]

@Writer: Jest, albo raczej było, coś takiego jak pruska szkoła wojskowa. Wartości wpajane przez nią sprawiały, że całe pokolenie żołnierzy mogło być przeciwne polityce Hitlera ale jeśli został on wybranym wodzem to szli za nim bez gadania. Zauważ, że Rzesza skapitulowała dopiero, gdy władzę przejął Doenitz. I to pomimo, że każdy jeden żołnierz na froncie i każdy generał w sztabie zdawał sobie przynajmniej od jesieni 1944 roku sprawę, że umoczyli

[WykopToKolkoWzajemnejAdoracji]

widzę, że teraz na wykopie już m-------a i JKM nie są na topie, teraz użytkownikom się zebrało na usprawiedliwianie zbrodniarzy wojennych, teraz to jest tutaj trendi.