oglądałem program w którym trzy ekipy miały za zadanie znaleźć jak najlepsze niekonwencjonalne zabezpieczenie przed kradzieżą roweru (w sytuacjach gdy np wchodzisz na chwilę do sklepu). Pojawiły się takie propozycje:
1. GPS pod siodełkiem, żeby namierzyć potem skradziony rower( nie sprawdziło się ze względu na niedokładność namiaru)
2. sztuczna kupa z ukrytym czujnikiem podłożona pod rower. jak ktoś ruszył rowe, kupa włączała alarm (nie sprawdziło się bo zanim ktoś wybiegł ze sklepu
też odnosicie wrażenie, że discovery schodzi na psy? Kiedyś wiele ciekawych programów, a teraz tylko motory, hot rody, tuningi i inne amerykańskie badziewia :( Zdecydowanie polecam bbc knowledge
Takie rzeczy się robi z pośpiechu (prawdopodobnie).
Znam jednego administratora systemów Uniksowych, który na swoim stacjonarnym komputerze w pracy używał wprawdzie Ubuntu, ale nie wyłączał go, klikając odpowiednią ikonkę, tylko w konsoli wstukiwał shutdown -h now bo tak jest bardziej po hakiersku - jak mawiał.
No i pewnego dnia musiał niespodziewanie bardzo szybko wyjść z pracy. Klepnął shutdown -h now w konsoli i wybiegł z pokoju, zostawiając włączony swój komputer, ale za
Co w tym sensacyjnego swoja droga? Z lockiem na kole i tak sie daleko nie ujedzie, a ze komus sie spieszyl to przypial "pro forma" zeby latwiej sie pozniej odpinalo..
Komentarze (53)
najlepsze
1. GPS pod siodełkiem, żeby namierzyć potem skradziony rower( nie sprawdziło się ze względu na niedokładność namiaru)
2. sztuczna kupa z ukrytym czujnikiem podłożona pod rower. jak ktoś ruszył rowe, kupa włączała alarm (nie sprawdziło się bo zanim ktoś wybiegł ze sklepu
PS: sorry za OT
http://img88.imageshack.us/my.php?image=1205345587aap5.jpg
Jak złodziej takie coś widzi zastanawia się czy nie pojawi się w ukrytej kamerze i daje sobie spokój.
Znam jednego administratora systemów Uniksowych, który na swoim stacjonarnym komputerze w pracy używał wprawdzie Ubuntu, ale nie wyłączał go, klikając odpowiednią ikonkę, tylko w konsoli wstukiwał shutdown -h now bo tak jest bardziej po hakiersku - jak mawiał.
No i pewnego dnia musiał niespodziewanie bardzo szybko wyjść z pracy. Klepnął shutdown -h now w konsoli i wybiegł z pokoju, zostawiając włączony swój komputer, ale za
._.
Co w tym sensacyjnego swoja droga? Z lockiem na kole i tak sie daleko nie ujedzie, a ze komus sie spieszyl to przypial "pro forma" zeby latwiej sie pozniej odpinalo..
w czym jestem i ja :)