Ale co za problem z tym zużywaniem papieru? Przecież celuloza jest w 100% biodegradowalna, poza tym żadne z państw zaawansowanych, które wycina lasy nie robi tego jak w Amazonii, tylko na każdy hektar wyciętego lasu sadzi hektar młodnika, który zostanie wycięty za 10-15 lat i tak w kółko.. ograniczanie zużycia ręczników zmniejsza efektywnie zysk tych firm, czyli płace dla zwykłych ludzi, którzy przy tym pracują.. to samo jest z choinkami - w
@Eternaltraces: Jak pieniędzy się nie wyda na papierowe ręczniki to się je wyda na coś innego co będzie przydatniejsze. Poza tym dochodzą jeszcze zanieczyszczenia związane z transportem, barwniki użyte przy produkcji papieru, produkcja tych barwników, wydobycie ropy by napędzić ciężarówki któe jeżdżą z tymi ręcznikami, drogi które te ciężarówki zużywają...To wszystko jest skomplikowane.
Generalnie facet ma racje, ale o ile ja się spotykam to problemem nie jest wytarcie w jeden ręczniczek, ale wyciągnięcie mokrą dłonią jednego ręczniczka. Jest cienki i się rwie, dlatego większość ludzi wyciąga 2-3 na raz. Gdyby dostęp był dobry do jednego ręczniczka przy użyciu mokrej dłoni to zapewne używalibyśmy jednego, bo po co dwóch?
A nie prościej używać normalnego ręcznika? Takie bzdety a nie pomyślą o oczywistym. Wiem że w marketach takie są, no ale chyba codziennie nie wycieramy rąk w hipermarkecie :P.
Komentarze (50)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Zwłaszcza w klubie, pubie albo restauracji.