Forczanowa opowieść o tym jak Wiedźmina przed piractwem bronili.
Nikt chyba nie spodziewał się takiej reakcji towarzystwa z 4chana. Prawdziwa inspiracja. [ENG] (oczywiście znalezione na Reddicie)
R.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 131
Nikt chyba nie spodziewał się takiej reakcji towarzystwa z 4chana. Prawdziwa inspiracja. [ENG] (oczywiście znalezione na Reddicie)
R.....a z
Komentarze (131)
najlepsze
Po wypowiedziach wnioskuję, że nawet połowa z nich może być Polakami.
Piraciłem głównie, jak byłem mały, bo niby skąd miałem wziąć wtedy pieniądze? Żałosne jest wycie niektórych zawistników z majętnymi rodzicami, kiedy ci im zawsze wszystko kupowali. A tak naprawdę byli tacy sami jak piraci - mieli gry za
@Sh1eldeR:
Komputer kupują rodzice, bo sami go też używają, tylko kto kupi jeszcze dobre gry.
Gdybyś je spiracił, to w tej chwili mógłbyś je już kupić legalnie z sentymentu. Widzisz różnicę? ;)
Kieszonkowego nie miałem, albo czasem dostawałem góra 5 zł na tydzień.
EDIT o k%!#a burza, wlasnie coś
@deadkennedy:
Przeczytaj treść wykopu oraz mój komentarz. Nikt nie mówi, żeby gry nie kupować, a jedynie że można to zrobić PÓŹNIEJ i nic się nie stanie.
Mało tego, wg mnie to jest ta dobra strona piractwa, dzięki której można wydać pieniądze na coś, czego normalnie by się w ogóle nie kupiło.
Kto powiedział, że nie są Polakami? Śmiem twierdzić, że wykazują właśnie tendencje typowe dla naszego narodu, czyli wychwalanie pod niebiosa wszystkiego co nasze, lub co "my" zrobiliśmy.
"antyACTA? Musimy powiedzieć WSZYSTKIM, że to myśmy zaczęli!"
"CDProjekt? Polska firma! Najlepsza na świecie!"
No chyba że w końcu wypuszczą Wiedźmina na PS3, wtedy biorę w ciemno.