Czego Google nie zrobi, czego się nie tknie - zawsze pojawią się jakieś ale (ostatnio szczególnie). "Rewolucja, ale..." ;) W zasadzie nie muszą już nic robić w tym zakresie... ludzie i tak będą omawiać i szukać drugiego dna. Nie mówię, że to źle. Ale Google w to graj... interes się kręci ;)
Moim zdaniem ten cały Googleplex to kolejny element w świetnie realizowanej kampanii marketingowej, mającej na celu stworzenie i utrzymanie swojego rodzaju "googlemanii" czy "mody na Google". Zdaje się, że głównym celem tego typu podejścia do pracowników jest właśnie wywołanie u osób postronnych reakcji w stylu "chciałbym tam pracować", "ale im jest w tym Google dobrze" itd., itp.
Nie mówię, że to źle - to swojego rodzaju rewolucja w podejściu pracodawcy do pracownika.
Chcialbym tam pracowć :D pewnie też płaca nieźle. Dają taka wielka swobode bo 1) sie pracuje swobodniej i przyjemniej i iefektywniej 2) większość informtyków robi swoja fuche z przyjemnością, i nietreba ich tak bardzo zaganiać do roboty =]
Komentarze (9)
najlepsze
Nie mówię, że to źle - to swojego rodzaju rewolucja w podejściu pracodawcy do pracownika.
No chyba, że to tylko moje wrażenie...