Bez kredytu, bez konta, bez karty - a żyją!
Ciekawy artykuł o panu Tomaszu - trzydziestopięciolatku, który wszelkimi siłami broni się przed założeniem konta w banku. I o jemu podobnych. Ludziach panicznie bojących się systemu.
![mrcichy](https://wykop.pl/cdn/c3397992/mrcichy_1,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 9
Ciekawy artykuł o panu Tomaszu - trzydziestopięciolatku, który wszelkimi siłami broni się przed założeniem konta w banku. I o jemu podobnych. Ludziach panicznie bojących się systemu.
Komentarze (9)
najlepsze
A tak poważniej, mam znajomego, który maniakalnie boi się kredytów, może nie do tego stopnia, że konta w banku nie ma, ale jednak. Świetnie ustawiony, rodzinny od nastu lat interes (bez kokosów, bo to pryw. szkoła muz.) markę ma jednak wyrobioną, więc bez strachu na przyszłość, ale nie...
Nie mogę już słuchać jego: "a nie wiadomo co będzie", "różne rzeczy
Musiałbym nosić ze sobą kilka stówek w portfelu albo planować wszystkie zakupy/wydatki dzień wcześniej aby zabrać ze sobą odpowiednią kwotę? Raz w miesiącu musiałbym odczekać w kolejce na poczcie/banku aby zapłacić rachunki?
Może i wykonalne tylko pytanie po co? Konto internetowe za darmo, karta płatnicza za darmo, wypłaty/zapłaty kartą za darmo, przelewy i polecenia zapłaty za darmo.
Kredytu nie mam a z 4-5 cyfrowymi kwotami oszczędności kryzys też mnie specjalnie