@LeKork: bo ostatnia mysz to Mózg. Wiem, że wygląda jak Pinky, ale może na chwilę się zamienili ciałami. Mózg chciał pokazać, że jest mądrzejszy od autora pułapki i udowodnił to - przecież nie wpadł do wiadra przez ten "mechanizm" tylko sam do niego wlazł. Narobił wstydu temu kto to zbudował. Myślę, że przez to inżynier do dzisiaj w nerwach zjada wszystkie ołówki, jakie wpadną mu do rąk...
Kiedy człowiek trzyma mysz jako żywą zabawkę, to jest to słodziutkie zwierzątko do ściskania i całowania, a za jego zamordowanie może grozić odpowiedzialność karna za znęcanie się nad zwierzętami. Jednak gdy mysz żyje na wolności i nie ma tak "ślicznego" białego futerka oraz nie jest zrobiona tak potulną jak myszy ze sklepu zoologicznego, to celem jest zabicie tej wolnożyjącej myszy...
No dobra, dobra - wiem, że nikt by nie tolerował dziur powygryzanych
@DawidWarsaw: Ludzie maja idiotyczna tendencje do wartosciowania zycia innych stworzen. I co najzabawniejsze, zupelnie nie zauwazaja w tym hipokryzji. Najwieksze szczescie maja obecnie psy, ich broni sie najczesciej. Gdyby ludzie tylko wiedzieli, jak zlozona osobowosc potrafia miec zwykle krowy...Mialem z nimi sporo do czynienia, i zapewniam ze to cudowne, inteligentne zwierzeta.
Tam jest kilka wiader? Może jeszcze z otworami w dnie?. Właściciel rano wstaje i od razu ma posegregowane myszy. Najbardziej tłuste w pierwszym, w ostatnim drobnica. Genialne.
@npckarol: jeśli ktoś kota nie wypuszcza na dwór, tylko trzyma w domu kanapowco-kuwetowca karmionego whiskasem dla kotów wykastrowanych, to na pewno myszy nie będzie łapał ;)
Komentarze (84)
najlepsze
No dobra, dobra - wiem, że nikt by nie tolerował dziur powygryzanych
@niektov: Ostatnie zdanie ma jakiś taki dziwny podtekst...
To ja Wam powiem co się stało z myszą, która trafiła do mojego pokoju...
Chciałem być humanitarny, bo lubię zwierzęta, a wyszło, że najprawdopodobniej zmarła w męczarniach, ech, mam wyrzuty sumienia ;)
Myszy
A więc ojcem Pablito jest.................. Gonz...A nie, to nie ta historia.
Zaległe zdjęcia (zaraz
Po wielu latach badań, uczeni doszli do wniosku, że człowiek nie zmieści się w wiadrze.