Pamiętam, że za czasów gdy posiadałem dość rozległą wiedzę na temat doboru podzespołów komputowych, to często doradzałem na różnych forach i równie często pojawiały się prośby typu: "Słuchajcie potrzebuję kupić k. graficzną za 500zł najlepiej ATI" I za kij nie dało się takiego delikwenta przekonać, że za tą kasę kupi dużo lepszą kartę ale ze stajni Nvidia. Szkoda było mi takich ludzi.
@Roboute: może nawet gorzej, wystarczy ostatnio pluć na wszystkie strony i szansa na główną jest dużo większa, niż gdybyśmy coś chwalili. Smutna prawda...
@plat1n: hm... ja osobiście mam telefon z Androidem (HTC) i iPoda do muzyki i gier, jak powinienem się identyfikować? Jako wyznawca kultu Apple czy jako czciciel Androida bo szczerze mówiąc, nie uznaję się ani za jednego ani drugiego :)
Jest nas może kilka tysięcy na świecie, bo to stary sprzęt z 1999 roku, jaki generalnie niewielu chce - zwłaszcza w dobie tabletów i smartfonów (psion to taki laptop wielkości dłoni na którym jest odpowiednik Worda, Excela, rejestrator dźwięku, mini klawiatura qwerty, nie ma netu, usb, ale działa na 2 paluszkach przez kilkanaście godzin).
I czuję się super, bo każdemu komu o nim opowiadam: czyli
@draem: masz fanbojowego minusa :D. 13 lat to szczęśliwy wiek! Istnienie tyle lat pokazuje tylko, jak psiony są dobre! Żaden przenośny ejpej chyba tyle czasu nie przetrwał ;).
A jeśli za mało fanbojowa to wypowiedź, to mogę dodać: "wal się!" ;)
@simperium: Z czystej ciekawości: jak z jego praktycznością w dobie internetu i tej całej otoczki "nowoczesnych technologii"? Do czego on Ci się jeszcze przydaje? Do czego go używasz?
Pytam głównie przez brak dostępu do neta. Mógłbyś powiedzieć o nim coś więcej fanboyu ;)
Pamiętam, jak rok temu na jakimś konkursie z angielskiego, w części ustnej na początku każdy uczestnik miał powiedzieć coś o sobie. Nigdy nie zapomnę jak jeden koleś, podczas gdy inni mówili standardowe rzeczy (lubię konie, koty itp.), powiedział, że jest fanem produktów firmy Apple. Do tego miał na imię Dorian. Przypadek?
@Bennny: Nie, uważam, że wyznawanie marki świadczy o mózgu wypranym przez dział sprzedaży. Open source i ruch wolnej kultury to coś więcej niż znaczek na obudowie i fajne spoty reklamowe.
Oho, widzę że moja ulubiona spider'swebowa (?) autorka znalazła w życiu nowy cel:
Wczoraj jednak dopadł mnie na Instagramie typowy fanboy Apple – 16 lat, iPhone, Macbook Pro i nienawiść do wszystkich, którzy nie należą do Ekskluzywnego Świata Apple. (...) będę dalej wrzucać moje “crappy pics niewykonane iPhone’em 4S” i tyle. Fanboje dalej będą się wkurzać, że androidowcy mieli czelność wejść na Instagrama.
No tak, wkurzanie 16-latków na forach to rzeczywiście szlachetna
@Farquart: Tam w tym Instagramie, widać jakiś główny stream zdjęć? Może też zainstaluję i zasypię im te idealne ekrany obrazkami o niskiej rodzielczości, to nie jest wcale takie głupie :P.
Komentarze (162)
najlepsze
Jest nas może kilka tysięcy na świecie, bo to stary sprzęt z 1999 roku, jaki generalnie niewielu chce - zwłaszcza w dobie tabletów i smartfonów (psion to taki laptop wielkości dłoni na którym jest odpowiednik Worda, Excela, rejestrator dźwięku, mini klawiatura qwerty, nie ma netu, usb, ale działa na 2 paluszkach przez kilkanaście godzin).
I czuję się super, bo każdemu komu o nim opowiadam: czyli
A jeśli za mało fanbojowa to wypowiedź, to mogę dodać: "wal się!" ;)
Pytam głównie przez brak dostępu do neta. Mógłbyś powiedzieć o nim coś więcej fanboyu ;)
No tak, wkurzanie 16-latków na forach to rzeczywiście szlachetna