Witam.<br />
Opiszę może całą sytuacje.<br />
W lutym rozglądałem się za kotem. Miał to być kot brytyjski. <br />
W jednym z serwisów ogłoszeniowych, znalazłem kociaka z woj. Pomorskiego.<br />
Dogadałem się z właścicielką co do kwoty. <br />
Na drugi dzień wysłałem zaliczkę ( 150zł), mam potwierdzenie przelewu z banku i potwierdzenie od właścicielki, że zapłaciłem (mail).<br />
Kotek miał być do odbioru 15 marca. <br />
14 marca okazało się, że cały miot ma białaczkę i trzeba uśpić kotki.<br />
Oczywiście nie robiłem żadnych problemów z tym związanych, wiadomo przypadek losowy.<br />
Właścicielka zobowiązała się do zwrotu zaliczki do piątku 16 marca.<br />
I tu własnie zaczyna się droga przez mękę.<br />
<br />
Pieniądze nie doszły. Stwierdziłem, że to pewnie przez weekend, i przelew dojdzie w poniedziałek (19 marca). Jednak nie doszedł. <br />
Napisałem owej pani smsa, tego dnia z prośbą o wyjaśnienia. Odpisała, że przelew wysłała pół godziny temu i jutro na pewno będzie.<br />
Poprosiłem o potwierdzenie przelewu na email, jednak nie otrzymałem.<br />
<br />
Czekałem cierpliwie do środy, jednak pieniędzy dalej nie było. Pani zobowiązała się sprawdzić wieczorem i zadzwonić do mnie. Telefonu jednak nie było, zadzwoniłem ja. <br />
Pani wytłumaczyła mi, że zrobiła błąd i przelew nie wyszedł z jej konta i że rano wpłaci mi pieniądze. (???)<br />
<br />
Jednak i tym razem pani nie wpłaciła, zasłaniając się tym, że cały dzień była w pracy. Obiecała wysłać dnia następnego, rano tak aby pieniądze do mnie doszły jeszcze tego samego dnia (23 marca, w piątek)<br />
Po moim telefonie o godzinie 18 w piątek, gdy pieniędzy nie było na koncie, właścicielka wytłumaczyła, mi że przelew zrobiła koleżanka o 13. Gdy zapytałem w jakim banku, okazało się że w PKO SA. Śmieszne, tak się składa, że akurat tam mam konto, a przelewy w obrębie tego samego banku dochodzą od razu.<br />
No ale cierpliwie czekałem do poniedziałku rano, zapewniany przez panią, że wtedy już muszą być.<br />
<br />
W poniedziałek 26 marca zadzwoniłem do właścicielki ( pieniędzy dalej nie było), okazało się, że koleżanka nie wysłała, bo nie mogła odebrać (choć byłem zapewniany w piątek, że na pewno wysłała).<br />
<br />
Telefonicznie zostałem znów, zapewniony, że pieniądze dostanę do piątku ( 30 marca).<br />
Oczywiście ostro wk.... zdenerwowany nie zgodziłem się. Jednak pani obiecała, że wyśle mi oświadczenie( że prześle pieniądze najpóźniej w piątek, podpisano itd, nie wiem ile to warte, ale pewnie nie wiele) na maila ( wyjątkowo doszło).<br />
Jednak i dziś nic nie doszło.<br />
<br />
mam już tego serdecznie dość i chciałbym odzyskać pieniądze.<br />
Mam wszystkie dokumenty maile, smsy, potwierdzenia przelewu...<br />
<br />
Co z tym robić dalej?<br />
Wszelkie rozmowy z tą panią kompletnie nie działają. Czasem myślę, że tego kota nigdy nawet nie było i zwyczajnie zostałem zrobiony w .... <br />
<br />
Zgłosić to na policje? <br />
<br />
Ile ta pani ma czasu na zwrot zaliczki?<br />
<br />
Kwota niby nie jest jakaś ogromna, ale zawsze pieniądze, szczególnie dla studenta. Wiadomo, każdy grosz się liczy.<br />
<br />
Proszę o pomoc, ludzi siedzących w temacie bardziej ode mnie.<br />
pozdrawiam
Komentarze (5)
najlepsze
1. Idz na policje
2. czekaj cierpliwie - troche moze to potrwac - tydzien, dwa. Raz mi sie zdarzylo ze czekalem az 1 miesiac.
3. na 99% ta Kobieta odda Ci szybko pieniadze w momencie kiedy uslyszy glos policjanta - popros go by do niej zadzwonil przy
Poprosiłem od razu o potwierdzenie przelewu, czekam do dziś i nic... Mimo kilku moich telefonów.
Dziwne jest dla mnie zachowanie tej pani. Z jednej strony nie chce mi oddać pieniędzy i strasznie kręci, a z drugiej jest ze mną w kontakcie...
Pewnie gra na zwłokę, i liczy, że podaruję jej te pieniądze.
No, ale zle trafiła.
http://www.wykop.pl/link/820133/jak-odzyskac-pieniadze-od-nieuczciwego-sprzedawcy-na-allegro-zakonczenie/
Opisana jest bardzo podobna sytuacja
Odzyskanie pieniędzy to jeszcze inna historia. Chyba wyłącznie z powództwa cywilnego i niestety nie wiem skórka jest warta wyprawki.
Oczywiście to tylko rozważanie wykopowicza i normalnie warto pójść po poradę do zawodowca i praktyka, ale przy tej kwocie może się to okazać nieopłacalne.