Napiszę to z pełną odpowiedzialnością: tak, to było żerowanie na jej tragedii. Rozumiem, że zawód dziennikarza wiążę się z poszukiwaniem materiału do reportażu ale to już przekroczyło wszelkie granice. Wynika jasno z artykułu, że były liczne przeciwności ale do cholery...czy to było zwierze by nagrywać jak umiera?! W moim mniemaniu człowiek powinien rzucić tą kamerą i poruszyć niebo i ziemię by jej pomóc.
@elmarco: jacyś niedoj%$@ni ci mieszkańcy, gość pchał tą rurą jakby miał wyj%$@ne, nie wiem, może są u nas złodzieje, może ostatnim czasy nasza historia nie jest pełna sukcesów, ale no nie jestem sobie wyobrazić kogoś kto by tak się zachował wśród osób mi znanych. Ona jest w tej wodzie po brodę, myślę że stan wody niższy niż 1,50 m był, 3-4 chłopa z mocnymi plecami i nie ma opcji żeby jej
Nie wiem czemu tak jest ale dziennikarz prawie zawsze gdy widzi jakąś tragedię to woli ja sfotografować lub nagrać zamiast pomóc drugiemu człowiekowi. Praca i chęć wybicia się potrafi znieczulić człowieka aż tak bardzo?
@trynio91: O jakim znieczuleniu mówimy? Zrobienie zdjęcia trwało 0.0001 sekundy, jakby miał możliwość, to miał czas by ją uratować. Nic by nie zmienił nie robiąc zdjęcia
Uświadomiliśmy sobie i co? pogadamy sobie tutaj a jutro spokojnie będziemy żyć dniem jutrzejszym, za 2 dni nikt nie będzie pamiętał o takim zdjęciu...
Przesadzasz. Człowiek buduje swój charakter i przekonania własnie z takich okruchów "zapomnianych", czy raczej zepchniętych na inną półkę w pamięci. Potem, gdy znajdujesz się w różnych sytuacjach życiowych, gdy trzeba szybko coś zrobić, podjąć jakąś decyzję do głosu dochodzi często-gęsto nie logika, tylko właśnie to co
@Ratll: Ja sądze, że to wynik ignorancji. Przeciętny lewarek dźwignie 2 tony, to mniej więcej tyle co dwie palety cegieł, a na pewno więcej niż da radę unieść dwunastu mężczyzn jednocześnie.
Komentarze (68)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Przesadzasz. Człowiek buduje swój charakter i przekonania własnie z takich okruchów "zapomnianych", czy raczej zepchniętych na inną półkę w pamięci. Potem, gdy znajdujesz się w różnych sytuacjach życiowych, gdy trzeba szybko coś zrobić, podjąć jakąś decyzję do głosu dochodzi często-gęsto nie logika, tylko właśnie to co