@henk: I tu się mylisz. Jedyne co trzeba zrobić, to zrozumieć, że nie możesz kupić wszystkiego czego byś chciał. nawet jeśli mówi Ci to reklama supermarketu w którym robisz zakupy. Obrona koszyka konsumenckiego przez przycinanie na jakości a nie ilości kupowanych produktów - to jest właśnie główny czynnik przez który mamy tanią mielonkę tyrolską w Biedronce. Skoro ludzi stac na to by kupowac wóde to równie dobrze ich stac żeby za
U nas w Polsce pasternak robi za pietruszkę , wyroby czekoladopodobne za czekoladowe,margaryna jest jak masło,.....itp U nas wszystko wszystkim tylko PRZYPOMINA nawet przebierańców mamy ci w naszym kraju dostatek. Wrrrrrrr
@parusmajor: i czemu sie dziwic? ludzie chca szynke za 12zl za kilogram, to przemysl zmierza ku temu by te potrzebe spelnic. Ludzie sa sami sobie winni, a narzekanie na taki stan rzeczy to dla mnie hipokryzja -.- . Jak chce sie miec cos dobrego, jakosciowego, to trzeba przygotowac sie na wydatek i poszukiwania ; /
@Rangarok: To ja bym jeszcze poszukał spisku producentów z rządem, bo rząd dba o to żeby ludzi nie było stać na szynkę za 40 zł. Jakby ludzie mogli sobie pozwolić na droższe jedzenie to by nie chcieli szynki za 12 zł. Taka to i hipokryzja.
zakłady mięsne właśnie opracowują technologię, dzięki której będą w stanie 1 kg mięsa przemienić na 25 kg szynki. Ma to raz na zawsze rozwiązać problem głodu na świecie.
Następnym krokiem będzie stworzenie szynki, bez użycia mięsa. Niestety z powodu zamknięcia kilku zakładów produkujących sól niezbędną do tego procesu, produkcja została chwilowo wstrzymana.
Ojciec już od paru ładnych lat robi szynki samemu. Najczęściej wędzonki i faktycznie z kilograma mięsa zostaje tylko trochę ponad połowa z tego co było, ale w smaku to istna bajka, najlepsza prosto wyciągnięta z wędzarni, jeszcze cieplutka ;)
Za takie oszustwa na produktach spożywczych jak robią wielkie masarnie/firmy powinna być taka sama kara jak za komuny za sprzedaż mięsa na lewo.
Za takie oszustwa na produktach spożywczych jak robią wielkie masarnie/firmy powinna być taka sama kara jak za komuny za sprzedaż mięsa na lewo
To jak to z wami jest wykopki? Większa wolność, liberalizm, wolny rynek niech ludzi sami dokonują wyboru dobrego produktu? Czy państwo musi wkroczyć z kontrolą i pokazać wam co jest dobre a co złe?
Tak jak nie kupi się kostki masła za 2 złote, tak nie kupi się prawdziwej szynki za 20zł/kg. Chcesz jeść dobrą, zdrową żywność, to niestety, musisz za nią więcej zapłacić.
@ArmeniaRox: Problem jest taki, że jak kupię szynkę za 20zł/kg to wiem, że jem gówno, ale za 20zł. A jaką mam pewność, że jak wydam 40zł to nie będę jadł gówna i do tego jeszcze przepłaconego? Musiałbym sobie sam świnie na balkonie hodować tylko wtedy byłbym pewien.
@franaa: Faktycznie warto. Jestem w szoku. Na prawdę szynka po 20zł/kg nie składa się w 94% z mięsa? Dobrze, że ktoś na wykopie mnie dzielnie uświadamia - przecież wcale nie napisali tego na opakowaniu. Na prawdę zaskakujące, że szynka tańsza niż surowe mięso nie jest z niego zrobiona.
Serio powinny być dwie główne kategorie:
-Dodaję coś ciekawego
-Ratuję świat przed szynką / ceną paliwa / rządem / nwo / gmo /
@franaa: ja już tylko czekam do świąt, kiedy pojadę do mamy i pojem takiej prawdziwej, jeszcze ciepłej szynki prosto z wedzarni z pysznym, świeżym chlebem chrupiącą skórką...
Ja rozumiem, że na wykopie sama inteligencja która zarabia kilka razy więcej niż średnia krajowa(wniosek z niedawnego wykopu). Są jednak rodziny które maja 3000 brutto przy czterech gębach do wyżywienia(nie najbiedniejsze, bo są rodziny z 1,5k brutto). Z 3k brutto zostaje gdzieś około 2,2k na ręke. Mieszkanie + media i już zostaje 1,5k.
Teraz się pytam. Jak się zdrowo odżywiać za te pieniądze? Teraz jedno jajko to 1 zł.
"Fakt zrobisz więcej, ale ile czasu to kosztuje" - jeśli nie możesz robić nadgodzin to możesz zaoszczędzić pracując na przykład nad jedzeniem w domu
"Jak się zdrowo odżywiać za te pieniądze?" - roślinami... ryż, groch, kasze czy inne nisko przetworzone produkty są tanie, a nawet tańsze jak kupujesz je na różnych lokalnych ryneczkach. Moja babcia utrzymywała się z takiego handlu kilkadziesiąt lat. Żyjemy w czasach najtańszej żywności (w stosunku do
Ja nie znałem smaku szynki dopóki nie pojechałem do rodziny na wieś, gdzie wujek akurat skończył szykować swoją własną. Smak pamiętam do tej pory i aktualnie raczej unikam wszelkich sklepowych szynek ;|
Komentarze (73)
najlepsze
Następnym krokiem będzie stworzenie szynki, bez użycia mięsa. Niestety z powodu zamknięcia kilku zakładów produkujących sól niezbędną do tego procesu, produkcja została chwilowo wstrzymana.
@krossmaker: Technologie prototypową testowano na parówkach. Ponoć się da.
Ludzie sami się kantują a potem obwiniają żydów, masonów i jaszczury z kosmosu.
Za takie oszustwa na produktach spożywczych jak robią wielkie masarnie/firmy powinna być taka sama kara jak za komuny za sprzedaż mięsa na lewo.
To jak to z wami jest wykopki? Większa wolność, liberalizm, wolny rynek niech ludzi sami dokonują wyboru dobrego produktu? Czy państwo musi wkroczyć z kontrolą i pokazać wam co jest dobre a co złe?
@WOiOwnik: Oszustwo, czyli sprzedawanie znacznie taniej mięsa z wieloma dodatkami, dokładnie informując o składzie, aha.
Różnie to bywa ale praktycznie zawsze jest jakaś promocja od 18-25zł/kg
Serio powinny być dwie główne kategorie:
-Dodaję coś ciekawego
-Ratuję świat przed szynką / ceną paliwa / rządem / nwo / gmo /
Ja rozumiem, że na wykopie sama inteligencja która zarabia kilka razy więcej niż średnia krajowa(wniosek z niedawnego wykopu). Są jednak rodziny które maja 3000 brutto przy czterech gębach do wyżywienia(nie najbiedniejsze, bo są rodziny z 1,5k brutto). Z 3k brutto zostaje gdzieś około 2,2k na ręke. Mieszkanie + media i już zostaje 1,5k.
Teraz się pytam. Jak się zdrowo odżywiać za te pieniądze? Teraz jedno jajko to 1 zł.
"Fakt zrobisz więcej, ale ile czasu to kosztuje" - jeśli nie możesz robić nadgodzin to możesz zaoszczędzić pracując na przykład nad jedzeniem w domu
"Jak się zdrowo odżywiać za te pieniądze?" - roślinami... ryż, groch, kasze czy inne nisko przetworzone produkty są tanie, a nawet tańsze jak kupujesz je na różnych lokalnych ryneczkach. Moja babcia utrzymywała się z takiego handlu kilkadziesiąt lat. Żyjemy w czasach najtańszej żywności (w stosunku do