A po chusteczkę firmę zakładali? Trzeba było przez podstawionych kupować i sprowadzać w szarzyźnie siedzieć. Na podatkach by zaoszczędzili, zusie itd. Tu się uczciwie nie da i tak cię up!$#@##ą.
Może nawet mają rację ale udowodnią to po latach pobierania zasiłku.
k%%@y jedne... a ja ciągle mam nadzieje, ze wykluje się w końcu jakiś człowiek wśród tych k%%@, cieci i zrobi z nimi porządek. k%%@y bez kontroli będą panoszyć się jak zaraza. Niech giną w męczarniach.
@simperium: Dzięki za wskazówkę. Przyczyna tkwiła w blokowaniu ciasteczek (po zamknięciu boksa strona przeładowywała się i znowu go pokazywała tylko z pierwszym akapitem).
Ciężko tutaj czepiać się celników, prawo mamy takie a nie inne. Jeśli ktoś stara się opisać przepisem co jest autem dostawczym a co nie to potem wychodzą z tego takie idiotyzmy. Oczywiście mogliby odpuścić, ale tak na dobrą sprawę mam niejasne wrażenie, że spora część tych aut nigdy nie przewiezie nic na pace. Parę pick-upów po mojej okolicy jeździ (między innymi wspomniane Mitsubishi) i nigdy nie widziałem, żeby ktoś nimi coś na
Mogę sobie kupić nawet i ciągnik siodłowy z naczepą, pełne 13,6m i używać go jako auta rodzinnego - nic nikomu do tego.
Kupuję auto, którego przeznaczenie jest takie a takie - ale ja chcę używać go inaczej, mam kaprys, grubą żonę albo jestem taki ekstrawagancki, że chcę używać "TIRa" jako osobówki - nic nikomu do tego jak używam swojego pojazdu.
@ZiobroV: Właśnie trzeba czepiać się celników, bo tutaj zdecydowanie przekraczają swoje uprawnienia. Skoro przepisy są jasne no to po Hołdysa czepiać się przestrzeni pasażerskiej? Poza tym to czy ktoś chce kupić rower, Malucha, sedana, kombi, coupe, SUV-a czy pickupa to tylko i wyłącznie jego interes. Skoro zapłacić za coś czego nie używa to jego strata, a Ty tym bardziej nie powinieneś sie tym przejmować. W Polsce nie marzy się nam Ameryka,
Komentarze (44)
najlepsze
Może nawet mają rację ale udowodnią to po latach pobierania zasiłku.
Mogę sobie kupić nawet i ciągnik siodłowy z naczepą, pełne 13,6m i używać go jako auta rodzinnego - nic nikomu do tego.
Kupuję auto, którego przeznaczenie jest takie a takie - ale ja chcę używać go inaczej, mam kaprys, grubą żonę albo jestem taki ekstrawagancki, że chcę używać "TIRa" jako osobówki - nic nikomu do tego jak używam swojego pojazdu.
To w