Jedzenie bez smaku – tak czują zwierzęta
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_HgBPDqrratKLBGtOmbPFFeQRFsVBjV4U,w300h194.jpg)
Zwierzęta żyją w zupełnie innym świecie zmysłów. Nie chodzi tylko wzrok czy słuch, ale właśnie o zmysł smaku
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/mani1_Dm4lz2LpOI,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- 112
Zwierzęta żyją w zupełnie innym świecie zmysłów. Nie chodzi tylko wzrok czy słuch, ale właśnie o zmysł smaku
Komentarze (112)
najlepsze
Powiedzcie to mojemu kotu, gdy otwieram puszkę z oliwkami, albo kukurydzą :P
Bzdura na resorach! Przypuszczalnie nasz zmysł smaku jest całkiem "nowym" nabytkiem cywilizacyjnym, efektem ewolucji receptora TAS2R16, który kiedyś pełnił rolę ostrzegawczą przed zjedzeniem trujących roślin a potem, kiedy już dość powszechnie zaczęliśmy spożywać pieczone/smażone potrawy a zaprzestaliśmy "eksperymentować" z trującymi roślinami, zmienił nieco swoją rolę.
Co więcej wiele prymitywnych kultur nie ma/nie miało pojęcia smaku jako takiego. Coś smakuje dobrze jeżeli
Swoją drogą, ładne słownictwo jak na "naukowy" tekst.
Looks legit!
Poza tym Im bliżej równika tym większe spożycie przypraw i ostrych rzeczy. A) tam one rosną częściej B) mają działanie bakteriostatyczne :D, dla mnie
Mój pies to smakosz. Jest bardzo wybredny. Rozpoznaje smaki. Najbardziej uwielbia rzeczy słodkie i słone. Nie lubi gorzkich. Mało tego. Gdy coś jem, np. sałatkę, to zje groszek, marchew itd. a kukurydzy już nie, wypluje. Jest sporo rzeczy, za którymi przepada, a i jest dużo, których nie lubi. Czy tak zachowuje się zwierzę bez smaku? Nonsens.
Kiedyś naukowcy uważali, że ziemia jest płaska...
Zrobiłem test (dwa pojemniczki - w jednym pokrojona wędlina, w drugim łyżeczka majonezu) - kot uwielbia majonez... ;-)
Za to, że potrawa jest ostra odpowiadają receptory gorąca znajdujące się na całej skórze a nie receptory smaku na języku.
Żeby nie było, rozumiem co masz na myśli i dwaj panowie których polecasz też nie są mi obcy, dlatego z pełną świadomością mówię, że ni w ząb nie przekonuje mnie
Puenta artykułu mówiąca o tym, że smak z
Oj tam, po przeczytaniu poprzednich komentarzy byś się zorientował, że pytania nie są retoryczne tylko bez sensu. Chociażby twoja "puenta". Do wyczucia trującego grzyba nie potrzebny nam zmysł smaku. Jak coś jest trujące to nie musi posiadac złego smaku tylko piecze, powoduje drętwienie, szczypie etc, tak więc nie rozrózniając smaków wyczujesz, że coś jest be. To samo z kwaśnym smakiem, nie trzeba go czuc zeby wykrzywiał morde, działa też na
Z kabanoskami i mlekiem to podejrzewam, że kociakowi podoba się zapach. A zapewne gorzkość też można wyczuć bez udziału zmysłu smaku jaki my posiadamy. Np. jako cierpkość czy coś w tym stylu. Nie jestem ekspertem, ale zwróciłem uwagę, że od razu podważyłeś wszystkie wyniki badań bo twój kot to ma tak i tak.
Komentarz usunięty przez moderatora
Wait...
W ogóle na temat zmysłów zwierząt możemy co najwyżej spekulować, śmieszą mnie takie napuszone wypowiedzi naukowców, którym się wydaje że coś tam odkryli, na podstawie jakiś mętnych przesłanek, które zapewne ni jak mają się do stanu faktycznego
Nie kupuje tej historyjki o sensacji amerykańskich naukowców. To ze jakieś geny nie działają chyba nie wyklucza całego systemu. Nie jestem genetykiem ale zdaje się jeszcze nie
Nie rozumem dlaczego w tych czasach jest tylu chętnych na "wielkie objawienia". Czarne zawsze będzie czarne a białe białe. Ja wiem że fajnie jest być tym co mądruje że niebo nie jest niebieskie, słońce jest zielone
Za Wiki:
Czekolada jest szkodliwa dla wielu zwierząt. Organizmy koni, psów, kotów i papug nie są zdolne do metabolizmu zawartego w czekoladzie alkaloidu – teobrominy. Spożycie czekolady może powodować u nich drgawki, zawał serca, krwotok wewnętrzny, a nawet śmierć.