Artykuły z cyklu "top czegoś tam" to jakaś plaga, którą bym najchętniej wyplenił. Jakiś ktoś wymienił sobie 10 filmów w których widział jakies efekty specjalne i nazwał to Top 10. Porażka, a gdzie chociażby "Odyseja kosmiczna", która do dziś wizualnie zapiera dech w piersach. A gdzie "Forest Gump" który jako pierwszy pokazał jak nie pokazać efektów komputerowych? Obcy? To chyba żart, z całym szacunkiem dla tego genialnego filmu, to tam efektów specjalnych
@pelen: Nie przyczepiłbym się Obcego, ale co do całości się zgadzam - typowy artykuł na zapchanie. Autor nie ma pojęcia o efektach specjalnych i po prostu wpisał byle co, byle jak.
@mathix: Ale o jakich efektach specjalnych mówimy w obcym: o człowieku przebranym w gumowy strój? Żeby było jasne obcy to jeden z moich ulubionych filmów i uważam go za takiego klasyka, że każdy średnio kuturalny człowiek powinien go obejrzeć nawet jeśli nie jest fanem horrorów czy SF po prostu obok klasyk w kategori klasyków a nie tylko w kategorii SF, ale efekty specjalne? Ne za bardzo pamiętam. Znaczy wiadomo, że
Komentarze (4)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora