zarejestrować firmę na Gibraltarze w statusie NON-RESIDENT (jeśli działacie poza granicami Gibraltaru, macie firmowe konta poza granicami Gibraltaru i mieszkacie poza granicami Gibraltaru)
nie płacić podatku dochodowego ani VATu jeżeli firma jest zarejestrowana na Gibraltarze ale pieniądze z Waszej działalności na Gibraltar nie trafiają
wszystko to zatrudniając jedna z firm na Gibraltarze która działa jako agent, płacąc jednorazowo załatwią wszystko a Ty będziesz miał legalny interes w przeciągu 5-8 dni nie wychodząc z domu (opłaty zależą od firmy – najtaniej widziałem 700 GBP za otworzenie i później 400 GBP co rok za podtrzymywanie)
całkowity podatek jaki trzeba rocznie płacić dla państwa (Gibraltaru) to 200 GBP (plus 30 GBP opłaty rocznej do urzędu rejestrującego firmy
Sumując:
Płacąc ok 700 GBP możesz w kilka dni otworzyć legalnie frimę, możesz legalnie handlować na całym świecie i trzymać pieniądze gdzie chcesz. Nie musisz płacić podtaku dochodowego ani rozliczać się z VATu. Koszt utrzymania firmy w skali roku to ok 630 GBP.
@sportokarinka: Nie no, 30tys kasyn internetowych to nie ma na rynku. Ale owszem, są to działalności oparte na internecie i to nawet nie połowa, a więcej :)
Kasynom internetowym bardziej opłaca się rejestrować na Malcie (licencja LGA - Unijna), lub całkowicie na Kostarykę, Antiguę, czy na Antyle Holenderskie (w zasadzie teraz Curacao)
No dobra, a gdzie jakieś potwierdzenie, że to legalne? Bo wiesz, za głupie rady nikogo jeszcze nie wsadzili, ale za oszustwa podatkowe nie ma zawiasów.
@KikU: Autor nie wie o jednym, poważnym problemie. Tak zarejestrowana firma będzie miała problem z handlowaniem w Polsce, bo polski kontrahent aby nie płacić dodatkowego podatku dochodowego w wysokości 20% od każdej faktury wystawionej przez taką firmę, musi otrzymać od takiej firmy certyfikat rezydencji a niestety takiego nie dostanie. Jeśli firma nie posiada certyfikatu rezydencji, to w świetle obowiązujących przepisów obowiązek podatkowy PIT, CIT przechodzi na odbiorcę faktury - jest
Prawdę mówiąc jako klient widząc, że firma zarejestrowana jest w jakimś egzotycznym kraju zdecydowanie zrezygnowałbym z zakupu. Pachnie firmą-krzak lub przynajmniej problemami z sądem w razie sporu.
Wczoraj w Rzepie ukazał się artykuł na ten temat. Kolega przedstawił tylko jedną stronę medalu, to nie pełny obraz.
Obywatel Polski mając taką firmę musi płacić podatek dochodowy tak czy siak w Polsce, chyba że taka firma ma działalność tam gdzie jest zarejestowana i TAM płaci podatek dochodowy o ile Polska ma podpisaną umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania z tym krajem.
@vinetou: chodzi o to że dla biznesmenów z wykopu kilka stów na ZUS to bariera nie do przeskoczenia, poza tym rejestracja spółki offshore jest taka trendy i w ogóle pochwalić się w szkole że się ma coś takiego to laskom same majtki się zdejmują
Wszystko zależy od tego jaki rodzaj firmy prowadzisz. jeśli wykonujesz usługi np. informatyczne jako programista i twoim rynkiem jest Internet więc nei potrzebujesz siedziby czy przedstawicielstwa w Polsce - wtedy dla ciebie siedziba firmy jest tam gdzie masz firmę zarejestrowaną.
Więc łapska mafii US I ZUS polskiego cię nie sięgają.
Ja tak właśnie działam. Rozliczam się w UK, mieszkam sobie w Hiszpanii i mafia zusowska i inne mendy mogą mnie cmoknąć tam gdzie słońce nie dochodzi. Działam w całej UE, również w Polsce. Wystawiam faktury angielskie.
@guitarmen: potwierdzam, znam kilka firm tak działających - słowem kluczem tutaj jest to co napisałeś: rozliczasz się w UK z podatków (VAT byś może i dochodowy na pewno), taka kombinacja ma sens :)
Umowa o unikani podwójnego opodatkowania podpisana z Wielką Brytanią obowiązuje również dla Gibraltaru?
Co do Gibraltaru, jest to kraj o szkodliwej konkurencji podatkowej, więc niektóre transakcje z firmami w tym kraju wymagają sporządzania dodatkowej dokumentacji podatkowej.
Co do tematu, nie od dziś wiadomo, że można zakładać firmy w rajach podatkowych. :) Jest masa firm, które w tym pośredniczą.
@Lluc: jesli Gibraltar jest nadal na liście szkodliwej konkurencji podatkowej to tak jak piszesz słusznie -> US ma podstawę do tego żeby ZAWSZE zakwestionować NAJPIERW fakturę z takiej spółki jako koszt, więc Twój klient jest w dupie, dodatkowa papierkologia może ale nie musi pzrekonać urzędnika do tego że to "dobry koszt", zawsze z taką fakturą przy każdej kontroli są problemy
Jesli mieszka ktoś w Polsce a prowadzi spółkę za granica to i tak US każe mu płacić podatek tutaj (ze swojej wypłaty) nawet jesli jest w zarządzie lub RN spółki o osobowości prawnej i nawet pomimo że umowa o un. podw. op. stanowi inaczej.
Po prostu US opierają się na ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych a w niej pisze, że osoba mieszkająca ponad pół roku w Polsce tutaj płaci podatki od swoich zarobków, nawet zagranicznych.
Co ciekawe obcokrajowiec tego problemu nie ma bo on płacąc u siebie niższe podatki i tak jest do przodu a niemal wszystkie umowy wzajemne z Polską mówią że żaden obywatel nie powinien być dyskryminowany i płacić więcej w drugim państwie niż miałoby to miejsce w pierwszym.
@mdesign & @indyjskiekonopie : generalnie macie rację, ale nadal nie jest to pełny obraz, są inne prostsze rozwiązania niż nieznany kraik, który pewnie nie ma umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania z Polską, do tego jeżeli ktoś ma firmę to wie jak dla klientów są ważne firmy znane z lokalnego rynku oraz będące płatnikiem VAT na terenie EU itp, są jeszcze inne kryteria niż sam ZUS, jeżeli chodzi o unikanie ZUS
Komentarze (78)
najlepsze
Kasynom internetowym bardziej opłaca się rejestrować na Malcie (licencja LGA - Unijna), lub całkowicie na Kostarykę, Antiguę, czy na Antyle Holenderskie (w zasadzie teraz Curacao)
Komentarz usunięty przez moderatora
Obywatel Polski mając taką firmę musi płacić podatek dochodowy tak czy siak w Polsce, chyba że taka firma ma działalność tam gdzie jest zarejestowana i TAM płaci podatek dochodowy o ile Polska ma podpisaną umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania z tym krajem.
Niby dlaczego ich nie wydasz?
Nie trzeba prać pieniędzy w pralce babci.
Więc łapska mafii US I ZUS polskiego cię nie sięgają.
Ja tak właśnie działam. Rozliczam się w UK, mieszkam sobie w Hiszpanii i mafia zusowska i inne mendy mogą mnie cmoknąć tam gdzie słońce nie dochodzi. Działam w całej UE, również w Polsce. Wystawiam faktury angielskie.
Jeśli
Co do Gibraltaru, jest to kraj o szkodliwej konkurencji podatkowej, więc niektóre transakcje z firmami w tym kraju wymagają sporządzania dodatkowej dokumentacji podatkowej.
Co do tematu, nie od dziś wiadomo, że można zakładać firmy w rajach podatkowych. :) Jest masa firm, które w tym pośredniczą.
Po prostu US opierają się na ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych a w niej pisze, że osoba mieszkająca ponad pół roku w Polsce tutaj płaci podatki od swoich zarobków, nawet zagranicznych.
Co ciekawe obcokrajowiec tego problemu nie ma bo on płacąc u siebie niższe podatki i tak jest do przodu a niemal wszystkie umowy wzajemne z Polską mówią że żaden obywatel nie powinien być dyskryminowany i płacić więcej w drugim państwie niż miałoby to miejsce w pierwszym.
A
@bboczek: UK Dependent Territory != UK