... jakbyśmy nie zzoomowali to piksele będa niedostrzegalne, poniewaz to wszystko sa jakby matematycznie, funkcyjnie patrząc wektory, odcinki prawda zdefiniowane przez 2 punkty ...
@Tesseract: chciałbym zobaczyć minę prowadzącego jakbym mu tak na laborkach o oscyloskopie odpowiedział :P, chociaż nie, jednak wolałbym żeby to ktoś inny mu powiedział
Pegasus, którego dostałem za wizytę u dentysty sto lat temu, ponad 14 lat leżał w szafie, po tym filmie nadszedł czas, żeby go odkopać razem ze złotą piątką i przejść wreszcie to głupie jajko.
@EdebedE: Pamiętam jeszcze jak dałem do przetłumaczenia instrukcje obsługi pegazusa mojej ciotce, nauczycielce anglika, twierdząc, że tam na pewno jest wytłumaczone jak przejść jajko.
Uważam, że takie stare konsole to naprawdę świetna sprawa - po prostu mają w sobie "to coś". Kiedy popatrzymy czy to na Atari, czy na konsolkę z filmu, wydają się mieć w sobie duszę. Bardzo podoba mi się ta surowość i kanciastość dawnych sprzętów. No ale pewnie dzisiejsze pokolenia będą tak samo mówić o dzisiejszym sprżecie.
Co do samej konsoli, uważam, ze to dość dziwny pomysł, by konsolę konstruować wraz z ekranem.
Angry Video Game Nerd zamieścił kiedyś film, w którym pokazał jedną z pierwszych konsol. Działało to tak, że przyklejał do ekranu TV folię z jakimś wzorem (np. z labiryntem), włączał konsolę i wtedy pojawiały się na ekranie dwie kropki. Każdy z graczy kierował jedną z nich i... w zasadzie tyle ;). Kropkami można było jeździć wszędzie gdzie się chciało, a zasady gier były właściwie do wymyślenia przez graczy ;). Późno już i
@RedBulik: o mamo, okazuje się, że miałam kiedyś kontroler do odyssey, ale nie bardzo wiedziałam skąd to i po co to. już dawno temu gdzieś się zapodział, ech :(
@fnord23: może tego nie wiesz, ale częstotliwość odświeżania we wszystkich współczesnych monitorach jest stała. to z czym to mylisz to ilość wyrenderowanych klatek na sekundę, a to całkiem co innego.
@fnord23: nie wiem skąd masz takie informacje - ale ok, przyjmijmy, że masz rację - dalej nie przecież nie musi tak być, a ty uznałeś to za jakiś pewnik wyśmiewając określenie gościa z filmiku. po prostu się czepiasz i tyle.
Atari 2600 też doczekało się swojego klona - Rambo. I o dziwo tak samo jak Pegasus posiadał on w Polsce gwarancję i inne szmery bajery. Gry wbudowane (kardridży nigdy nie testowałem). Teraz została mi tylko płyta główna tegoż bo obudowa w trakcie przeprowadzki odleciała do krainy wiecznych fragów.
Pamiętam jak kolega na podwórku powiedział, że też dostał konsolę i chciał, żebym przyszedł z kartridżem 168in1 pograć u niego po czym okazało się, że to właśnie klon Atari (o czym nikt z nas nie miał wtedy pojęcia). Gorsze niż to, że kartridż nie pasował było to jakiej jakości były gry i grafika porównując z Pegasusem/NESem. Uciekłem ;).
Komentarze (89)
najlepsze
:)
Tak jak zwykły CRT, tylko wiązka nie przechodzi po poziomych liniach przez cały ekran, a między dwoma punktami. Albo jak lampa oscyloskopowa.
W sensie ... fifolki ?
Ale "enjoy" jest bardziej glamour ;)
Co do samej konsoli, uważam, ze to dość dziwny pomysł, by konsolę konstruować wraz z ekranem.
Mój rekord to 1.612.000 na wersji PC, pobije ktoś?
o_O Niewiarygodne.
Sam na emulatorze czasem lubię sobie śmignąć powiedzmy w
To
Pamiętam jak kolega na podwórku powiedział, że też dostał konsolę i chciał, żebym przyszedł z kartridżem 168in1 pograć u niego po czym okazało się, że to właśnie klon Atari (o czym nikt z nas nie miał wtedy pojęcia). Gorsze niż to, że kartridż nie pasował było to jakiej jakości były gry i grafika porównując z Pegasusem/NESem. Uciekłem ;).