Wszyscy dookoła albo grzeją gazem swoje domy albo są idiotami. Jak się widzi taka sytuację, to idzie się do piwnicy, bierze się popiół i posypuje drogę. Obok mojego domu też przebiega stroma droga która zimą sprawia problemy tirowcom. Dwa wiaderka popiołu nieraz są zbawienne.
Komentarze (8)
najlepsze
W miastach bardzo powszechne jest grzanie gazem a w blokach z ciepłowni. O popiół raczej trudno.