Cezary Trybański, czyli gdzie jest pierwszy Polak w NBA?
- Rzucam sobie na szkolnym boisku i patrzą na mnie dziesięcioletnie dzieci. I nagle mówią: „Ale pan fajnie gra w koszykówkę! Powinien pan grać zawodowo” - mówi Cezary Trybański, pierwszy Polak w NBA, który nie może znaleźć sobie...
- #
- #
- #
- 13
Komentarze (13)
najlepsze
http://ceglinski.blox.pl/2008/10/Apel-do-Cezarego-Trybanskiego.html
i zgadzam się z opinią tam przedstawioną. Koszykówką interesuję się od dawna i pamiętam doskonale przegrany mecz mojego ukochanego zespołu (Anwil Włocławek), w którym Cezary Trybański zagrał znakomicie. Był to jakiś wielki przebłysk potencjału, ale niedługo potem zniknął on w NBA i było po sprawie. Wcześniej Trybański w polskiej lidze nie pokazywał niczego specjalnego i wydaje mi się, że to właśnie ten mecz dał mu wyjazd. Moim
"Gdybym wrócił i np. po roku nie mógł znaleźć tu pracy, to ciężko byłoby mi znów wyjeżdżać."
a to prawdopodobnie drugi:
"Niezależnie od tego, gdzie będę grał, i tak będą drwiny. Były i są. Udało mi się coś - w cudzysłowiu - osiągnąć. Byłem w NBA. Wielu ludzi mi tego zazdrości. Także zarobionych pieniędzy."
na jego miejscu