Autor jest dyletantem i nie wie o czym pisze. A opis czasu,antymaterii czy ciemnej materii jest po prostu śmieszny(3 zdania serio? to ma być opracowanie). To opracowanie pokazuje jak nisko społeczeństwo upadło. Które chce krótkich chwytliwych historyjek okraszonych zdjęciami(po co tekst?).
Świadomość nie jest charakterystyczna tylko dla człowieka... oto właśnie do czego doprowadza czytanie pseudonaukowego bełkotu, świadomość wynika z działania wyższych ośrodków w obrębie kory mózgu, to oznacza, że istnieją jeszcze wyższe ośrodki, niż np. jądro czerwienne odpowiedzialne za nieświadome ruchy, bardzo pierwotne w filogenezie kręgowców, przecież np. piesek nie merda ogonkiem na skutek np. osiągania punktu nastawczego - jak to ma miejsce u niższych zwierząt, tylko merda nim bo uświadamia sobie że
@TheUlisses: Przecież Majowie to największy naukowy autorytet. A tak serio, to nie rozumiem czemu ludzie uważają, że koniec kalendarza Majów oznacza koniec świata. Może nie zdążyli spisać dalszych dni bo coś im przeszkodziło? np. zostali wyrżnięci w pień? Mój kalendarz kończy się zawsze 31 grudnia i jakoś nie robię z tego wielkiego halo.
Tak jak ktoś zwrócił uwagę w komentarzach - antymaterii i materii nie jest tyle samo. Gdyby tak było to podczas Wielkiego Wybuchu wszystkie cząsteczki uległyby anihilacji bo to się dzieje przy kontakcie materii z antymaterią. To właśnie różnica ilościowa zaowocowała powstaniem wszystkiego co znamy. Ciężko to nawet nazwać tekstem popularnonaukowym skoro jest po prostu nie dość śmiesznie krótki, bezpodstawnie podzielony na części to jeszcze błędny :|.
@vforvendetta: zagadką jest to, że jest więcej materii. Z zasady symetrii i zachowania, że podobnie jak z ładunkiem powinno być jej tyle samo. Zagadką jest to czemu tak nie jest. Z tego artykułu faktycznie nie da się tego wyczytać.
Komentarze (22)
najlepsze
"Koniec świata. Majowie go przepowiedzieli, więc nastąpi." Co?!