@keyah: A mój (gołębiarz) jakieś 20 lat temu gwoździem przebijał z dwóch stron gołębie jajka i dawał mi do wyssania. Pyszota, raz pijany zrobił to zardzewiałym gwoździem, babcia prawie eksplodowała, a ja jakoś żyję i mam się dobrze ;)
chyba nie wody destylowanej. z tego co pamiętam, woda w wodzie słabo dysocjuje (10^-7 mola na litr). lepiej dodać trochę jakiegoś kwasu, który będzie pełnił rolę elektrolitu
HHO to nazwa prawidłowa, czy używana jest tylko przez sprzedających magiczne generatory?
(te, dzięki którym nasze auto będzie spalać 0,4L benzyny i 2L wody na 100km, bla, blabla, blalblalba, bla....) - zawsze myślałem że na jednej elektrodzie wydziela nam się tlen, na drugiej wodór i bąbelki wypełniają się wybuchową mieszaniną tychże gazów - a nie "gazem HHO", czymkolwiek on jest. Rozjaśni ktoś?
Komentarze (8)
najlepsze
Pamiętam jak mnie dziadek katapultował z wózka na kanapę i dostawał za to ochrzan od babci
(te, dzięki którym nasze auto będzie spalać 0,4L benzyny i 2L wody na 100km, bla, blabla, blalblalba, bla....) - zawsze myślałem że na jednej elektrodzie wydziela nam się tlen, na drugiej wodór i bąbelki wypełniają się wybuchową mieszaniną tychże gazów - a nie "gazem HHO", czymkolwiek on jest. Rozjaśni ktoś?