Świetna sprawa. A taraz przykładowe scenariusze użycia:
1. Dobry: Ratownicy wysyłają grupkę takich robocików do przeszukania zakamarków gruzowiska w poszukiwaniu rannych.
2. Zły: Żołnierz wysyła takie robociki do "oczyszczenia" budynku z wroga. Każdy robocik ma fiolki z gazem pod ciśnieniem. Usypiającym gdy potrzeba jeńca i czymś mocniejszym gdy nie potrzeba.
ps. Pewnie da się jeszcze je znacznie zmniejszyć i będzie je można dosłownie wysypać z torby i posłać do roboty.
@japewu: Siatka ma jakiś sens helikopterek jest jeden lub dwa no i nie są zbyt szybkie. Jeśli byłaby ich chmara i byłyby szybkie jak np. pszczoły to siatka staje się bezużyteczna. Co do zmiany softu to można się łatwo przed tym zabezpieczać blokując w mikrokontrolerze opcję zapisu lub użycie takiego z pamięcią tylko do odczytu (programowaną fabrycznie lub jednorazowo). Jak to zrobisz to pozostaje właściwie tylko wymiana chip-u.
Komentarze (80)
najlepsze
Nie chce wiedzieć kto i do czego to zastosuje.
1. Dobry: Ratownicy wysyłają grupkę takich robocików do przeszukania zakamarków gruzowiska w poszukiwaniu rannych.
2. Zły: Żołnierz wysyła takie robociki do "oczyszczenia" budynku z wroga. Każdy robocik ma fiolki z gazem pod ciśnieniem. Usypiającym gdy potrzeba jeńca i czymś mocniejszym gdy nie potrzeba.
ps. Pewnie da się jeszcze je znacznie zmniejszyć i będzie je można dosłownie wysypać z torby i posłać do roboty.
Komentarz usunięty przez moderatora
ech, i ja chciałem zabłysnąć, choć miałem na myśli galagę:/
To jeden z wazneijszych elementów eksperymentu :)