Piraci - elita kultury
![Piraci - elita kultury](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_8iXmo2zpZzf53BXYgSZ4KehypRDJHctu,w300h194.jpg)
Ludzie ściągający z sieci darmowe pliki to najlepsi użytkownicy dóbr kultury - twierdzą socjologowie, autorzy badania polskich internautów. Pełny tekst artykułu niestety dostępny póki co tylko w papierowej wersji (warto!). Świetna argumentacja przeciwko twierdzeniu "piraci to złodzieje"...
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 68
Komentarze (68)
najlepsze
Ciężko o bardziej trafny komentarz w sprawie przepisów o ochronie praw autorskich. Niestety, póki prawo nie będzie dostosowywane do rzeczywistości, lecz do wymagań małego lobby, to na sensowne regulacje nie mamy co liczyć.
Ale znajac dotychczasowy sposob dzialania GW, materialy z sobotniego magazynu powinny za jakies 2-3 dni pojawic sie w sieci...
Tak naprawdę szkodzi ono właściwie muzykom na samym szczycie (Lady Gaga, Madonna, U2 itd.), choć akurat oni nie mają na co narzekać, jeśli chodzi o zarobki. Natomiast dla zespołów, które nie mają możliwości pojawienia się w radiu czy TV, internet jest jedyną droga na promocję i zaistnienie w świadomości słuchacza. Sam mam kolekcję
Jedyni ktorzy traca na wymianie plikow to beztalencia, na ktorych promocje zdecydowal sie wielki koncern.
Jesli ludzie w internecie zobacza, ze to badziew, to chocby na reklame wydano nawet i sto milionow dolarow, to nic taki pseudoartysta nie zarobi.
JEŻELI KTOŚ CHCE KUPIC ORYGINAŁ TO I TAK GO KUPI, JEŻELI KTOŚ NIE CHCE TO NIE KUPI NAWET JAKBY BYŁO WPROWADZONE TYSIĄCE USTAW TYPU ACTA
@geronimo80: Jeżeli dla ciebie film filmowi równy, to może.
Jeżeli kogos interesują konkretne filmy, a zwłaszcza takie wyprodukowane dawniej niż - powiedzmy - 10 lat temu - to zarówno w kinie jak i w TV nie ma czego szukać. Dziękuję, do widzenia.
Jakoś nie widzę, żeby którakolwiek z wypożyczalni, które znam
@m_i_n: A na piratow skladaja sie wszyscy niepiraci...
Gdyby nie piractwo nigdy nie stałbym się maniakiem filmowym, ograniczyłbym się do oglądania megahitów na Polsacie raz w tygodniu. Aktualnie systematycznie chodzę do kina i kupuję oryginalne filmy. Nie pobierając utworów muzycznych z internetu nie poznałbym pewnych artystów, których wspomagam teraz kupując ich albumy. Tak. Rozwinąłem się kulturowo, dzięki piractwu.
A co do treści, to oczywiste, że coś co ma reklamę będzie popularniejsze niż coś, co nie ma :) komercyjne hity mają więcej seedów chociażby z tego względu, że więcej osób chce sprawdzić ten "hit", bo są świadomi jego istnienia. :)
To ja mam propozycję do rozważenia. Może państwo powino dotować "kulturalną elitę", awangardę polski, naszą przyszłość, na poczet kar wynikających z nielegalnego obrotu dobrami kultury?