Wpis z mikrobloga

160 kg mama z UK mówi, że jest gruba, bo pieniądze z benefitów starczają tylko na fastfoody i złe jedzenie. Mój ulubiony fragment wywiadu to:

'I tried swimming but it cost £22 a month and it meant I had to cut back on my favourite pizza and Chinese takeaways.'


Cóż, w tym przypadku wymiana pizzy i chinskiego zarcia na plywanie przydalaby sie podwojnie

#londyn #uk #benefityanglia
  • 12
  • Odpowiedz
@asique: A później jeżdżą ludzie w wieku 30 lat wózkami elektrycznymi bo ciężko chodzić. Boże co to za życie, jakie to marnotrawstwo. Tylko żyć i żreć i się rozmnażać. Za grosz samozaparcia, jakichkolwiek ambicji, celów w życiu.
  • Odpowiedz
@innv: I czemu się dziwić. Jestem w kraju, gdzie na każdym kroku przypomina sie o 5-a-day, a ludzie wybierają frytki i czipsy, bo z warzyw :-) A swoją drogą, u mnie w pracy każdy narzeka, że lunche są drogie, każdy oprócz mnie, bo ja przynoszę do pracy swoje sałatki i inne cudeńka, nie patrząc, co jest w Pretach i sushi barach. :)
  • Odpowiedz
  • 0
@asique: mam to samo w pracy Szkocja here, Burgery i Burgery niestety sam zaczynam to jeść bo po prostu nie mam czasu na gotowanie...
  • Odpowiedz