Wpis z mikrobloga

Czwarty dzień #bezpapierosa. Wczoraj wyrzuciłem ze znajomych dwie osoby, teraz mi trochę głupio to odkręcać, nigdy się już do nich nie odezwę ale nie trzeba było mnie #!$%@?ć w trakcie kryzysu, prawda? ;-)
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jarunia: mi zawsze przeszkadzało bo czułem, że rozleniwia, siada na kondycję, itd. więc przeniosłem się na e-papierosa i sobie chwaliłem, od pół roku może ze trzy zwykłe papierosy zapaliłem... ale popsułem i tak jeden dzień nie miałem, następnego chciałem kupić ale było mi tak źle bez fajek, że stwierdziłem, że #!$%@?, nie może tak być, że coś mnie kontroluje. I leci czwarty dzień od tamtej decyzji. ;-)
  • Odpowiedz
@smsrampage: też mam tego e-papierosa, ale uznałem, że co to za rzucanie, jak i tak coś będę palił :) zobaczymy jak będzie jutro, teraz to już byle do wieczora i spać :v
  • Odpowiedz
@jarunia: idź spać wcześniej bo pewnie będziesz kimał z 12 godzin. Ja tak teraz mam, śpię pół doby, masakra. Mi się e-papieros podobał bo nikotyna była ale mózgu nie odtleniało, kondycji nie zmniejszało...
  • Odpowiedz
@smsrampage: masz rację bo mimo że nerwy są to senny jakoś jestem... nigdy bym nie zaczął gdybym wiedział, że mnie tak wciągnie, no ale za błędy młodzieńczych lat się płaci słono!
  • Odpowiedz
@jarunia: ostatnio schudłem 16kg bo jestem na diecie. A wczoraj np. pół kilo marcepanu... więc dobrze, że zrobiłem sobie ujemny zapas przed rzucaniem. ;-) Ale tak naprawdę nie trzeba, to tylko... wymówka: palę więc mogę #!$%@?ć słodycze i codziennie pić alkohol. ;-) Od jutra się ogarniam, wracam do diety. :P
  • Odpowiedz
@smsrampage: pierwsze co zrobiłem to po południu sobie pojechałem do tesco po ciastka :) ale zobaczymy, na razie muszę szykować papiery do roboty, jutro obowiązkowo raport po południu z tego rzucania będzie :)
  • Odpowiedz
@jarunia: praca pomaga. Tzn. każde zajęcie pomaga wg mnie. Nuda nie sprzyja... no ale pewnie to zależy od pracy, ja przy pracy ciągle sięgam do szuflady bo tam zawsze była e-fajka... :D
  • Odpowiedz
@smsrampage: ja jestem tłumaczem przysięgłym i o ile zazwyczaj grzeję fotel w swojej "kancelarii" to ostatnio ciągle mnie wzywają na policję bo trzeba zeznania jakichś niemieckich gówniarzy tłumaczyć, co to na balety przyjeżdzają do nas sie wybawić na grosze.
  • Odpowiedz