Wpis z mikrobloga

@Strigiformes: No i byłam w Gringosie, pizza jako taka ok, ale całe wrażenie zepsuł sposób podania - jeden duży papierowy talerz, na którym była pizza i plastikowe sztućce. Brak dodatkowych talerzy dla każdego z jedzących, trzeba się było nachylać nad tym jednym dużym talerzem, żeby pizza nie spłynęła na stół. I tu następny minus - pizza była na cieście tak cienkim, że na środku nie było go chyba wcale, tylko sam
  • Odpowiedz
@MuchlinaMucha: haha, chyba zapomniałem wspomnieć, że gringos jako pizzeria dla tubylców, a nie turystów nie jest lokalem wyjściowym za bardzo :P. Zwykle będąc w ustce zamawiam gringosa do domu. Przynajmniej odwiedziłaś prawdziwą dobrą pizzerie, a nie pseudopizzerie dla przyjezdnych ;).
  • Odpowiedz