Wpis z mikrobloga

@Koner1391: swoją drogą zawsze jak widzę takie zdjęcia przypomina mi się jak kumplowalem się z typem który miał dość znany profil na Instagramie. Każde pieprzone wyjście to była jakaś masakra, gość co 100m prosił żeby zrobić mu 20 cringeowych zdjęć w różnych pozach. Każde wyjście to była obowiązkowa rolka. Miejscówki dobierane na podstawie tego jak będą wyglądały na zdjęciu itd. oczywiście gość bez grosza przy dupie, wychodząc do restauracji patrzył
  • Odpowiedz