Wpis z mikrobloga

@wizytaKomornika: o to że spadkowicze kłamią że to najważniejsza sprawa w kraju i kluczowa dla młodych i ich przyszłości tylko po to żeby nie wprowadzili bk0 i żeby im pociąg bardziej nie odjechał. Bo dla młodych nie będzie większej różnicy czy spadną ceny czy wezmą bk0, ale dla spadkowicza to może być game over

I to tylko dotyczy przegrywow spadkowiczów, a próbują wciągnąć w to młodych ludzi żeby potem wmawiać
  • Odpowiedz
@jan-kowalski-nieudany-eksperyment: nie ma żadnych niezależnych opinie tylko profile betonowe złoto czy inne koalicję deweloperskie, które a chwytliwe i robią show i zbierają lajki, a potem Rymanowski swoim gościom czyta te pytania od tych profili swoim gościom. To jest ta sama bańka spadkowa, która sprawia wrażenie dużego zainteresowania, w rzeczywistości to spam, a jak chcesz wiedzieć kogo bk0 obchodzi to sobie wejdź na jakiś Onet czy wiadomości obejrzyj to zobaczysz, że
  • Odpowiedz
@#!$%@?

Póki co, to Ty i paru innych gości nagania, tworząc jakieś kompletnie oderwane od rzeczywistości teorie.

To jest kluczowa sprawa dla młodych ludzi.

Kredyt
  • Odpowiedz
@wizytaKomornika: o fajnie, ze dodajesz dosyć rozbudowany wpis i to merytoryczny, ostatnio mało tu takich

Rodziny z dziećmi, pary w zasadzie też, jedynie single na tym programie nie wychodzą najlepiej.

Mój przekaz jest taki, że młodzi ludzie nie będą wcale wyleszczeni na bk0, bo będą beneficjentem programu. Ja tylko zarzucam spadkowiczom - starym singlom nielapiacym się na program, że wycierają sobie mordę młodymi, gdzie młodzi sobie wezmą bk0. Nie wiem
  • Odpowiedz
@#!$%@?

No właśnie sęk w tym, że będą.
Na dopłatach tracą praktycznie wszyscy (oprócz deweloperów, banków, rentierow etc.).

Czemu zależy Ci na dalszych, oderwanych od warunków rynkowych, wzrostach cen nieruchomości?
  • Odpowiedz
@wizytaKomornika: jak tracą kredytobiorcy?
Ci którzy zarezerwują pod program wyjdą na plus, kolejni w okolice zera. Jak się program skończy to i ceny będą musiały się dostosować, bo nikt chyba nie wierzy że deweloper będzie budował bez intencji sprzedaży tylko po to żeby utrzymywać podwyższone ceny, więc wcale żadne przyszłe pokolenia nie będą wyleszczone

Do tego dochodzi pozytywna redystrybucja mieszkań - fliperzy, rentierzy, inwestorzy wypadają z rynku bo im się
  • Odpowiedz
@#!$%@?
O widzisz, powiedziałeś coś bardzo fajnego - „Jak się program skończy”. Czemu miałby nie skończyć się właśnie teraz?
Moze jednak jest trochę tak, że ostatnie wzrosty cen, opierają się między innymi na perspektywie potencjalnego kredytu? Może gdyby go nie było, to w końcu mielibyśmy te mityczne spadki?

Ja naprawdę nie widzę tu żadnej hipokryzji. Na potencjalnych spadkach zyskaliby w końcu wszyscy. Nawet Ci młodzi, których Ty konkretnie masz na myśli.
  • Odpowiedz
@wizytaKomornika: spadki byłyby przynajmniej w top5 do poziomu zaspokojenia podaży, co przy olbrzymim popycie oznacza że tak czy inaczej grupa docelowa (ci najbogatsi którzy muszą lokale z oferty wykupić) muszą zapłacić kredytem na 30 lat, największym jaki się da. Bo jak nie oni to inna przyjdą i zapłacą. Dzieje się tak dlatego że każdy chce mieszkać w top5 (no nie każdy, ale wystarczająco duży żeby popyt był wielokrotnie wyższy niż
  • Odpowiedz
@#!$%@? gdzie w top 5 jest ten olbrzymi popyt w tym momencie? Dlaczego Ci najbogatsi nie wykupili wszystkich mieszkań, skoro za parę miesięcy będą je mogli sprzedać drożej?

Ja nie wiem czy ceny spadną, czy nie. Wiem za to jedno - po kredycie na pewno dodatkowo wzrosną.

Dlatego jestem przeciwko i uważam, że każdy rozsądny człowiek któremu zależy na zakupie mieszkania, również powinien być.
  • Odpowiedz
@wizytaKomornika: wejdzie kredyt to ceny wzrosną do limitu zdolności

Nie wejdzie to zostaną na limicie zdolności lub jeżeli już jest ponad to, to spadną znowu do tego limitu

Wejdzie kredyt z dopłatami i się skończy po 4 latach? Ceny znowu się ustawia na zdolność 30 letnią dla
  • Odpowiedz
@#!$%@?

Mógłbyś skończyć na „Wejdzie kredyt to ceny wzrosną…”, reszta to jakieś mumbo-jumbo, którym tak naprawdę chyba sam nie wiesz co chcesz udowodnić.

Jak nie będzie różnicy? Na kredyt załapie się mały odsetek ludzi, a droższe mieszkania będą mieli wszyscy.
Przez ostatni rok (dzięki bk2) ceny urosły nieproporcjonalnie do zarobków, uwzględniając przy tym inflację. Dalsze podbijanie/podtrzymywanie tych cen może leżeć jedynie w interesie osób, które na tym zarabiają. Koniec kropka.
  • Odpowiedz
@wizytaKomornika @wizytaKomornika: tak myślałem, 2 lata temu jak zaczynałem tag czytać. Otóż okazuje się że w prawdziwym świecie zmiennych jest o wiele więcej i temat jest o wiele bardziej złożony niż prosty mechanizm i już tyle.

O jakich wszystkich mówisz? Na tagu piszą nie raz i nie dwa że w dużych aglomeracjach zakupy inwestycyjne to jest 70% rynku. Nie wiem czy tak jest i skąd te dane, ale załóżmy że tak jest. Wówczas korzystnie mieć drogie nieruchomości na tanim kredycie dla ludzi kupujących pierwsze mieszkanie i drogie mieszkania na drogim kredycie dla inwestorów. Wtedy mieszkania idą do tych do których chcemy żeby szły, a konkurencja w przeciwieństwie do alternatywny właśnie o tych inwestorów maleje drastycznie. Alternatywa mam tu na myśli tańsze mieszkania na drogim kredycie, wtedy ci inwestorzy mają takie same warunki zakupowe i mogą swoim popytem skutecznie obniżać pulę mieszkań na rynku i finalnie zwykle gospodarstwa będą miały mniej mieszkań

Do mieszkań w ilości x w Warszawie będzie przynależeć x właścicieli, nie da się żadną manipulacją cen tego zmienić, wprowadzić się może tyle ludzi ile będzie lokali w ofercie i nic
  • Odpowiedz
@#!$%@?

Wybacz, ale ja nawet nie wiem co Ty do mnie momentami piszesz. Może jestem na to zwyczajnie za głupi.
Jakimś sposobem im więcej jest tu tekstu, tym mniej treści.

Masz jednak swoje zdanie, szanuję je, chociaż kompletnie się z nim nie zgadzam. Uważam, że jest zwyczajnie szkodliwe.
  • Odpowiedz