Wpis z mikrobloga

bądź mną
na matmie
jeden atencjusz nie zamyka ryja i ciągle nawija z sebuszami
w końcu się zbóldupnij i drzyj mordę
MÓGŁBYŚ W KOŃCU SIĘ ZAMKNĄĆ,
NIEKTÓRZY CHCĄ SIĘ TU CZEGOŚ NAUCZYĆ
cała klasa śmieje
CHO NA SOLO
zaakceptuj w afekcie
dzwonek na przerwe
wszyscy ustawiają się w kółko wokół nas
dzieciak rzuca się na mnie z pięścią
unik w #!$%@?
#!$%@? mu luja w czoło
pada na glebę
jeb go dalej po ryju
przychodzi facetka
widzi co się dzieje
miej pszypał u dyrektorki

zostań zwolniony z pracy

Od tego czasu nie moge już uczyć matmy w szkole

  • Odpowiedz