Wpis z mikrobloga

To nie jest polowanie.
Dziki traktowane są tam jak szkodniki. Mnożą się na potęgę i zjadają uprawy.
To, co widzicie to eliminacja szkodników. Bez żadnych zasad. Farmerzy używają termowizji, celowników laserowych i broni automatycznej. Wszystko jest dozwolone.
Właśnie tak powstaje sojowa latte i wegańskie pierożki ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz