Wpis z mikrobloga

#hollywood #film Dlaczego w Hollywood'zkich filmach jest, aż tyle kolorowych czarni w niektórych filmach są ok jednak murzyn czy Azjata w gwiezdnych wojnach to przesada! Co o tym myślicie?

Za dużo czy za mało kolorowych?

  • Jest ich za dużo 63.2% (12)
  • jest ich za mało 5.3% (1)
  • jest ich w sam raz 15.8% (3)
  • nie wiem 15.8% (3)

Oddanych głosów: 19

  • 4
  • Odpowiedz
@Orbiter01 niby czemu w uniwersum star wars nie może ich być? skoro na małej ziemii mamy różne rasy to i w galaktyce wielkiej odległej tym bardziej istnieją. Może jeszcze postać Hitlera mieli wprowadzić?
  • Odpowiedz
@Orbiter01: Czarny, czerwony, zolty czy niebieski w gwiezdnych wojnach to zadna przesada. Przeciez gwiezdne wojny niejako z definicji maja rozne rasy.

Natomiast czarny jako krolewna sniezka, krolowa anglii, syrenka ariel czy inne takie to kretynizm ze glowa mala :)
  • Odpowiedz
@Orbiter01: No ja akurat tutaj problemu nie widze. Co z tego ze sa w tym samym zespole? Wez na przyklad star trek i wolkanina. Duzo wnosi do zespolu. To nie jest problem.

Problemem jest jak sie postacie historycze (albo bajkowe) "przemalowuje". To jest bez sensu. No bo wiesz... krolewna sniezka miala ksywe "sniezka" z konkretnego powodu :)
Krolowa anglii tez raczej miala taki a nie inny kolor. No i za czasow
  • Odpowiedz