[Orbiter01]

#stomatologia Mam do wyboru 3000 zł za uratowanie zęba, który może jeszcze pożyć 1-10 lat albo 6000 zł za nowiuśki sztuczny ząb, który nie podlega próchnicy. Co wybrać?

[kozi966]

@Orbiter01: sztuczny.

[julian69]

@Orbiter01: zmień dentystę

[niegwynebleid]

@Orbiter01: im dłużej swoje tym lepiej. Mi na jedynkę nie dawał gwarancji (musiałem to podpisać) a utrzymała się 10 lat, a teraz leci na koronie.
Rodzice robili sobie komplety implantów - nie jest to usłane różami

[Orbiter01]

sztuczny

@kozi966: @julian69 Dlaczego?

[Orbiter01]

im dłużej swoje tym lepiej. Mi na jedynkę nie dawał gwarancji (musiałem to podpisać) a utrzymała się 10 lat, a teraz leci na koronie.

@niegwynebleid: Ja akurat mam do uratowania szóstkę na szczęście nie jedynkę. Choć nie ma 100% gwarancji, że po roku nie trzeba będzie wyrwać tego zęba.

[niegwynebleid]

@Orbiter01: ratuj. To biologia - póki masz swoje to walcz o swoje.

[Orbiter01]

@niegwynebleid Skoro ząb będzie cały wypełniony tworzywem sztucznym to już nie do końca będzie moje.

[niegwynebleid]

@Orbiter01: chodzi o korzeń. To co nad nie ma większego znaczenia.

[julian69]

@Orbiter01: strasznie drogo, a znam dentystę co przyjmuje w kilku klinikach w Warszawie i ale ma też swój punkt pod miastem gdzie bierze połowę

[Orbiter01]

@julian69 Drogo może jest dlatego, że pod zębem mam torbiel?