Wpis z mikrobloga

Twitter zalany komentarzami broniącymi Mazurka w stylu "hehe zaorał Was żałosna sekto". Ciekawe, czy Mazurek byłby taki stanowczy, gdyby aferę z Pegasusem miała obecna koalicja rządząca. Poza tym, ja tylko przypomnę, że gdy w 2021 roku ta afera wybuchła to PiS ją ignorował i mówili, że nie ma żadnego Pegasusa w Polsce, Pegasus to taka konsola do gier itd. A jeszcze mają czelność mówić, że podsłuchiwanych było "tylko" 30 czy tam 500 osób. Nawet jakby jedna osoba była podsłuchiwana niezgodnie z procedurami/prawem to to już jest olbrzymi skandal. No ale wiadomo, wybitni dziennikarze jak Mazurek, Pereira czy Rachoń, a także Matecki ze swoimi botami zrobią wszystko, aby uznać aferę Pegasusa za nieistniejącą.
#polityka #sejm #kanalzero #bekazpisu
  • 4
  • Odpowiedz
@Koziom: zdaję się pomijać fakt, że szef kampanii partii opozycyjnej był podsłuchiwany przez partie rządzącą w czasie kampanii wyborczej. Może to być dla niego mało istotny szczegół, ale warto by było przynajmniej o tym wspomnieć, bo to wpłynęło (a co najmniej mogło) na ich przebieg.
  • Odpowiedz
Na tym polega coś co błędnie nazywane jest symetryzmem - tłumaczenie gigantycznych grzechów PIS małymi grzeszkami innych partii.

Co z tego że chłop zgwałcił i zabił dziecko, jak jego sąsiad nie posprzątał po psie.
  • Odpowiedz