Wpis z mikrobloga

#przegryw
W kołchozie niedawno zatrzymało mi się serce tak gdzieś na 2 sekundy ale to się wydawało jak wieczność se. Szybko przeleciała mi przez głowę myśl " czyżby to już?" ale po 2 sekundach uderzyło z całą parą, dziwne to było nigdy czegoś takiego nie miałem. Ciekawe po jakim czasie człowiek mdleje, bo zakręciło mi się w głowie mocno. Miałem dawniej akcje że serce jakby zatrzymywało się i uderzało mocniej ale to było naprawdę poważniejsze se.
  • 13
  • Odpowiedz
@ZacharJasz92: Ja mialem tak ze po zatrzymaniu serca najpierw mialem uczcuia braku tchu, nie moglem zlapac oddechu (uczucie inne od duszenia sie) nie moglem mowic, pozniej odcielo miesnie, upadlem, obraz zrobil sie czarny. Ale nadal slyszalem, mialem swiadomosc, slyszalem ludzi na korytarzu, ich kroki. Czasowo nie wiem ile to trwalo. Pewnie z jakas minute.
  • Odpowiedz