Wpis z mikrobloga

Co to w ogóle jest za gówno Mister D. Jestem wyrozumiały w kwestii muzycznej, nawet potrafię zaakceptować Braci Figo Fagot, bo bywają chociaż śmieszni. Jestem w stanie zaakceptować kuc muzę, lubię rap, rock, a nawet mało cukierkowego popu dam radę posłuchać.

Natomiast ten cały Mister D. jest gorsze od najbardziej wiejskiego disco polo. Ani to nie broni się w żaden sposób muzycznie, ani tekstowo, ani wokalnie.

#misterd