Wpis z mikrobloga

#polacy #spoleczenstwo
Zastanawiam sie czy to tylko Polacy tacy są.
Dawniej norma "hehe sekulary", "hehe grubas".
Jeszxze dziecko mozna zrozumieć, lecz dorośli uzywajscy tajich tekstów. Czy też macie takich ludzi wokół siebie? Ja mam takie kobiety w pracy, ktire bawi jak ktos sie ubrał, akbo pod jakim katem rękę obrócił. Albo ludzie dorośli, ktirzy potrafią komentować, ze czyjas zona gruba.
Jakie macie sposoby na takich ludzi, ktorzy chyba pozostali w wieku dziecięcym.
  • 6
@Joa024: Dorośli, których widzenie i rozumienie świata nie zostało zupdatowane do aktualnego wieku i nadal tkwią w dziecięcym odbiorze rzeczywistości. Są niestety wszędzie. Nawet nie jest to kwestia wykształcenia, pochodzenia, czy klasy społecznej. Cham zawsze będzie chamem. Zakompleksieni ludzie szukają czegoś co według ich norm jest "inne" niż ich standardy, więc obgadują, wyśmiewają aby poczuć się przez chwilę lepiej. Przykry to obraz, kiedy się to obserwuje, ale nie pozostaje nic innego
  • 0
@EsticTrade: mo nie wiem. Mówię do takiego w pracy milym tonem i dostaje "czego". Albo "co", "zaraz" powiedziane nie normalnym tonem wręcz z wrogoscia. Jak sie z nich naśmiewać? Rozumiesz, ze musze 8h przebywać z takimi ludźmi 8h...jestem smutna i przygnębiona.