Wpis z mikrobloga

#przegryw #metropolia #kolega #wynajem

Wróciłem do metropolii z rodzinnego miasta. Na ogół wynajmujemy z kolegom mieszkanie (nie stać nas na kawalerkę i utrzymanie solo).

Wynajęliśmy od połowy marca mieszkanie 2 pokojowe, które było zupełnie puste i oczekiwało na przyjazd mebli etc. W sumie spoko bo w miarę tanio, dobra lokalizacja, po remoncie. Pan, który wynajmuje nam owe lokum, dość szybko ogarnął meble do salonu, kuchni - można legancko mieszkać i spać. Mankament jest jeden, pokój który docelowo ma zasiedlać kolega jest na wykończeniu remontu - pomalować i wstawić meble / łóżko (do końca tego tygodnia). Póki co przesiadujemy "u mnie" - dość małe pomieszczenie ale trzeba przeżyć ten tydzień. (Szafki, tv, duże łóżko), dwa prowizoryczne biurka na laptoki.

Z racji tego, że cały nasz dobytek jest w owym pokoju, dodatkowo dwa prowizoryczne biurka skutkuje tym, że miejsca jest bardzo mało - prawie w ogóle. I jesteśmy zmuszeni spać we dwoje na dużym łóżku trochę tak jak Friend Gays. Nawet nie ma miejsca, żeby się położyć na podłodze wyprostowanym.

Mój kolega nie ma problemu, ze snem. Położy się i w 3 minuty śpi. Natomiast ja za cholerę nie mogę uznać z następujących powodów:

-ma etapy chrapania (5-10min chrapie, potem 5-10mim przerwy) i taka sytuacja zapętlona aż do jego pobudki.
-ma dziwne tiki senne:
a) miota ręką w moją stronę / kilka razy mnie uderzył w łeb na nieświadomce /
b) kilka razy zdarzyło mu się po prostu przez sen przytulić do mnie
c) majaczy i gada jakieś losowe słowa w trakcie snu
d) ma odruch, że dyma łózko (trwa to 10-15sekund?)
-ostatnio przed świętami, miałem traumatyczną sytuację, przytulił się do mnie przez sen i zaczął mi chrapać do ucha. Przebudziłem się w amoku sennym nie wiedziałem co jest grane. Nadomiar tego miał niekontrolowany wzwód penisa i czułem jego sztywnego członka na udzie.
-je jakies szejki białkowe, ładuje takie smrodliwe cichaczem, że idzie się zagazować w tym pomieszczeniu

Od tego momentu, nie śpię z nim na tym łóżku. Siedzę na drewnianym krześle z lat PRLu i stukam na telefonie przez całą noc, a gdy on wstaję ja robię drzemkę 3-4h i idę do pracy (aktualnie druga zmiana).

Niech ten pokoj skończą jak najszybciej, a przynajmniej do przyszłego tygodnia - pierwsze zmiany. Inaczej zombieland przez 5 dni się szykuje.
  • 4
  • Odpowiedz