Wpis z mikrobloga

Pytanko do specjalisty #elektryka odnośnie wymiany instalacji elektrycznej.

Ile mniej więcej dni roboczych zajęłaby modernizacja całej instalacji elektrycznej w małym mieszkaniu w kamienicy, gdzie wszystko jest na jednym obwodzie na bezpieczniku 25A a sama instalacja ma prawdopodobnie kilkanaście / kilkadziesiąt lat.

Celem modernizacji jest możliwość podłączenia mocnego kotła elektrycznego ogrzewania np. 15kW. Bezpiecznik z licznikiem prądu znajduje się na zewnątrz mieszkania, w korytarzu.

W grę wchodzi prawdopodobnie: papierologia (pozwolenie od spółdzielni), kucie ścian, wymiana kabli, tynkowanie, malowanie, sprzątanie

1. Czy to kwestia dni, tygodni, miesięcy?
2. Czy zazwyczaj przy takich operacjach wyskakują jakieś problemy, czy raczej jest to standardowa robota bez niespodzianek?
  • 11
1. Czy to kwestia dni, tygodni, miesięcy?


@Marcin-2-0: jeden, góra dwa dni jak zepniesz dupę.

2. Czy zazwyczaj przy takich operacjach wyskakują jakieś problemy, czy raczej jest to standardowa robota bez niespodzianek?


@Marcin-2-0: jak robisz od podstaw to nie ma żadnych niespodzianek. Prujesz starą instalację, a przynajmniej tyle, ile się da, i kładziesz nową.
@Marcin-2-0: teoretycznie powinieneś mieć po zrobieniu nowej instalacji schemat + protokół z pomiarów, ale wiadomo jak to często jest ;)

Co do kotła to nie wiem, może u ciebie jest jakieś dofinansowanie z miasta? Zapytaj. Ale sama wymiana to nikogo nie interesuje. Jak byś gaz miał, to tak, wtedy trzeba.
Dwa dni?


@appmstt: No a ile chcesz się pieprzyć z pociągnięciem kabli? Dwa miesiące?

Jak robisz nowe posadzki, to kable w ziemi. Jak chcesz w ścianach, to bruzdownica, podkuć, wrzucić kable i fajrant. Najdłużej zejdzie na przygotowanie miejsca pod nową skrzynkę. To co jest przed licznikiem to mnie nie interesuje. Swoją drogą to jest inna kwestia, bo wtedy musi do dystrybutora pismo pisać o zwiększenie mocy.
@G06DbT: Jeszcze jedno głupie pytanko xD
Czy najprawdopodobniej będzie trzeba kuć ściany na całej długości kabli czy tylko np. w pojedyńczych miejsca i później je ciągnąć / wpychać? Instalacja jest stara, w kamienicy. Cała wykończeniówka (kafelki, gładź, kasetony, oświetlenie) jest już zrobione, więc wszystko tak od dupy strony z kolejnością. Mam wrażenie że taka modernizacja uczyni ruderę z tego mieszkania, bo i tak kafelki trzeba będzie usuwać, pełno syfu i brudu
Czy najprawdopodobniej będzie trzeba kuć ściany na całej długości kabli


@Marcin-2-0: tak.

później je ciągnąć / wpychać?


@Marcin-2-0: jak masz rurki pociągnięte, to możesz próbować, ale obstawiam, że te rurki to są jeszcze z czasów głębokiego PRL lub nawet starszych, i może ci być ciężko przeciągnąć. Ale spróbować możesz.

więc wszystko tak od dupy strony z kolejnością


@Marcin-2-0: no to będzie remont raz jeszcze ¯\(ツ)/¯

pełno syfu i brudu
@G06DbT: Dzięki. Kupiłem mieszkanie z "nową instalacją elektryczną" jak zapewniał pośrednik. Nie można im ufać na to wychodzi, już lepiej ruderę kupić do remontu generalnego, przynajmniej wiesz co kupujesz
już lepiej ruderę kupić do remontu generalnego, przynajmniej wiesz co kupujesz


@Marcin-2-0: oczywiście, to jest najlepsze. Niby później zamieszkasz, ale na finale masz wszystko zrobione pod siebie, a nie pod kogoś.
@Marcin-2-0: zrób sobie już od razu instalację 3-fazową i poproś o nowe warunki przyłączenia. Jak już kujesz ściany to zastanów się nad jakimś smarthome bo przy okazji można i takie coś zrobić
Jak robisz od nowa instalację to nie będzie żadnych przygód.
Jeżeli to jest stare budownictwo to pewnie rozstaw i rozmieszczenie wszystkich gniazdek, przycisków itd jest do bani więc też radzę sobie to wszystko rozpalnować i zrobić nowocześnie.
Jeżeli masz