Wpis z mikrobloga

  • 2
@lycaon_pictus: Nawet w tamtych czasach Juventus grał topornie i na 1-0, ale zazwyczaj udawało się tego gola strzelić dzięki kilku wybitnym piłkarzom w składzie. Ostatni raz kiedy Juventus dało się oglądać z uśmiechem na ustach to lata 2001-2006. Kiedyś to były czasy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@raddeh: od 2019 roku jestem w stanie wymienić może pięć meczów, kiedy człowiek cieszył się grą i oglądał to naprawdę z zaangażowanie. Jeden mecz to na pewno remontada przeciwko Atletico, reszta to tylko jakieś przebłyski bądź postawa Ronaldo/Chiesy. Allegri i jego świta całkowicie odebrali mi smak życia.