Wpis z mikrobloga

Nie wiem jak teraz, ale koło pięcii lat temu idąc późno w po starym mieście można było się natknąć na różnych ludzi, kibiców Elany też, trafiali się zaczepiający bardziej niż o szluge. Generalnie są gorsze i lepsze dzielnice, jak wszędzie. Po zmroku, moim zdaniem, nieco niebezpiecznie w okolicach starego miasta, nie wiem czy ulica Mickiewicza, czyli Bydgoskie Przedmieście, nadal jest owiana złą sławą. Przy Gagarina też bywało nieciekwie.