Wpis z mikrobloga

Założenia: mieszkanie w domku.
Płacicie 400 zł miesięcznie za prąd. W zasadzie nie boli was ten rachunek. Macie też taką nadwyżkę kasy, że bez problemu możecie założyć sobie panele. Celem jest zbicie tego rachunku praktycznie do 0 (zapłacić te 400 zł raz w roku).
Obecnie ogrzewanie gazowe i na pewno to się nie zmieni.
Czy warto zakładać same panele? Koszt założenie ok. 25k zł.
Moje myślenie jest takie: nie chodzi o zużycie, ale o koszt samej energii. Jeśli zużywam X i wyprodukuję 0.8X to zapłacę 0.2X. Ten X dzisiaj to 400zł, a za rok może być 800 zł. Przecież rok temu płaciłem 200 zł za prąd.

#panelefotowoltaiczne #elektryka #dom #ogrzewanie
  • 14
  • Odpowiedz
@scorcher: Nie jesteś w stanie zejść do 0 na obecnych zasadach.
Z odpowiednio dobraną instalacją i magazynem - w sezonie kiedy panel pracują - tak, jesteś.
  • Odpowiedz
@scorcher: posłuchaj ludzi którzy mają założone instalacje i jakie mają latem problemy z produkcją i odbiorem tej produkcji przez operatorów ( zbyt duża nadprodukcja i przez to za wysokie napięcie ),
wgryź się w temat i jak już dojdziesz do słusznych wniosków że na dzisiaj instalacja owszem ale tylko offgirdowa a to już wyższa szkoła jazdy i naprawdę wysokie koszty ale jesteś wyspę bez rachunków
  • Odpowiedz
  • 0
@sailor_73 A nie można tego zrobić na zasadzie "płacę, rządami"?
No i taka sprawa z że u nas ostatni raz prądu nie było kilka lat temu na kilka h. Czy warto się wtedy bawić w magazyn energii? Chodzi tu o to, że magazynuje, zjadam to co mam i dopiero na pusto ciągnę prąd z sieci?
  • Odpowiedz
@scorcher: Podstawową funkcją magazynu na nowych zasadach nie jest awaryjne zasilanie. Chodzi o to, że ładujesz w dzień jak masz słońce, a korzystasz w nocy, lub pochmurny dzień, gdy tego słońca brakuje. W Polsce z naszymi porami roku nie da się w ten sposób uzyskać samowystarczalności bo szczególnie grudzień i styczeń, a następnie listopad i luty to miesiące gdzie naprawdę niewiele jest energii ze słońca.
  • Odpowiedz
@scorcher: Trochę się oddaje(mówię no nowych zasadach, a nie off grid) .Aby to sensownie się ładowało w gorsze dni to panele muszą mieć odpowiednio większą moc. Większa moc w lepsze dni wyprodukuje więcej niż magazyn jest w stanie przyjąć, tym samym nadwyżkę mimo wszystko lepiej wysłać w sieć.
  • Odpowiedz
  • 0
@endrju_pl No dobra, to teraz pytanie: czy w ogóle warto?
Mam ogrzewanie gazowe, rachunki za prąd po 400zl/mc za miesiąc raczej nie bolą (home office), ale widzę że rok temu za to samo zużycie płaciłem min 100zl mniej. I teraz tak sobie myślę, że za parę lat będzie to X razy więcej.
Z drugiej strony, warto wydawax 50k zł na magazyn? Agregat mam, przenosnego "powerbanka" do podtrzymania kompów 8h mam, przetwornice samochodowa
  • Odpowiedz
50k raczej się nie opłaca moim zdaniem. W zależności od chęci i umiejętności można to zrobić taniej. Ogniwa do magazynów bardzo potaniały, ale gotowce nadal drogie. Jeżeli chodzi o magazyny energii DIY to w tym momencie realne jest jakieś 8 - 9 tysięcy zł za 15 kWh. Zobacz jaką promocję mieli za granicą na panele i falownik 12 kW, oraz magazyn 10 kWh https://www.mydealz.de/deals/12-kw-photovoltaik-komplett-set-trina-doppelglas-module-wechselrichter-10-kwh-stromspeicher-2298876 .
  • Odpowiedz