Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@?ę, ten #qnap #!$%@? mi nadgarstki...
Jak wypuścił Qsync aplikację to działała jak stara #!$%@?. Nic nie szło z nią zrobić, później ją naprawili i pięknie się synchronizowała z urządzeniami. To teraz debile wymyślili, że połączą qsync z qfile pro.
#!$%@? to tak, że nie idzie tą.synchronizację ustawić. Jak nie zacznie kopiować się w inne miejsce co trzeba. Dodafkowo jeszcze nie zdążysz ustawić synchronizację to kopiuje plkki w miejsce, gdzie już są duplikując ich i zanim znajdziesz opcję o duplikowanych plikach, to połowa już zostanie wysłana..., a później szukaj i baw się w usuwa ie zduplikowanych plików.
Dodatkowo, gdzie #!$%@? usunąć synchronizowane katalogi, Ja się pytam?
A qsync piszczy i milczy, bo już nie działa!

Wysyłam w rakiej samej treści emaila fo nich co wyżeĵ, bo to #!$%@?!

#serwery #nas
  • 1
  • Odpowiedz
@masqar: niestety qnap od zawsze miał gnój w apkach. I w mobilnych i w instalowanych na samym qnap. Większość to burdel nieskończony i za wiele nie poprawiają.

Fajne postępy widzę w qnap container station i w qfile pro (czy jak to się nazywa) na androida - tutaj supcio. Sporo poprawili w obu, qnap file pro u mnie chodzi naprawdę szybko, ma zadania w tle, poprawnie przenosi pliki między wolumenami bez niepotrzebnego
  • Odpowiedz