Wpis z mikrobloga

Wykopki,
W sobotę miałem sobie kulturalnie wrócić z madery do poznania. O 10;45 miał być wylot. Przekładali godzinę kilkukrotnie, ponieważ samolot którym mieliśmy wracać lecący z Polski ma Maderę nie mógł wylądować (3 próby nieudane) i ostatecznie wylądował na kanarach. Okazało się że pilot ma ileś tam godzin wylatane i potrzebuje 10/12h odpoczynku. Kwitneliśmy z 6-7 godzin. Ostatecznie linie lotnicze #enterair dały po voucherze 12 euro na jedzenie, a wieczorem okazało się że zorganizowały hotel. Lecieliśmy następnego dnia w niedzielę około 6.

Moje pytanie: jest sens korzystać z tych stron ubiegających się o odszkodowania ? Jak tak to jakie ? Czy może lepiej samemu jakieś pismo sklecić.

Czuje, że trochę się pali im tyłek bo pilot w trakcie lotu powrotnego parukrotnie nawiązywał jak ciężka jest pogoda na Maderze i takie sytuacje się zdarzają.
#lotnictwo #odszkodwanie #wakacje
  • 5
  • Odpowiedz
@szklarnik ja ze względu na wygodę korzystałem z któreś z firm pośredniczących, ale ich prowizja to jakaś pomyłka bo było 50%

Korzystaj man próbuj, ale może łatwo to ogarnąć na własną rękę
  • Odpowiedz
  • 0
@Faenskaphet: jestem świadomy że warunki pogodowe nie są wina linii lotniczych, ale już fakt, że pilot potrzebował przerwy już tak. Tego dnia odwołali 2 inne loty (np Zurych), ale np samolot z Warszawy wylądował w trakcie naszego 6 godzinnego czekania
  • Odpowiedz
@szklarnik: Duża szansa odrzucenia, bo problem związany z pogodą, nie z winą Lini lotniczej. Jednak warto spróbować. Jak dużo latasz, można spróbować subskrypcji air help( jakies 20 euro na rok), wtedy nie pobierają % od sprawy.
  • Odpowiedz