Wpis z mikrobloga

W sprawie tego Kąckiego czegoś nie rozumiem. Gazeta Wyborcza wyraża ubolewanie, że jego tekst się u nich ukazał. Z drugiej strony, od lat, robi wszystko, aby nagłaśniać historie z molestowaniem i przemocowymi chłopakami. Więc jak to w końcu jest?

Czy nie chodzi przypadkiem o to, że o Januszu, hydrauliku z Łomży, który bije żonę i gwałci bratanicę należy pisać, a o Marcinie, dziennikarzu z lewicowo-centrowej gazety o ogólnopolskim zasięgu, autorze książek, który lubi wchodzić po nocy, przez okno i masturbuje się przy kobietach już pisać nie wolno?

Dla kolegi pytam. #kacki #gazetawyborcza #politycznapoprawnosc #informacje #seks #molestowanie #lgbt
  • 8
  • Odpowiedz
@GMN1: Niewiele mi mówi. To jest gazeta, na której się wychowywałem aż do 1995 roku, kiedy zrozumiałem, że są też inne punkty widzenia, niż ten GW. Miałem wtedy 15 lat. Teraz kupuję tylko co sobotę ich magazyn.
  • Odpowiedz
@radek-oryszczyszyn: czytałeś ich oświadczenie?

Zdajemy sobie sprawę – niestety po czasie – że ta publikacja wyrządziła krzywdę osobom, które bez własnej woli stały się jej bohaterkami. Jedną z nich jest Karolina Rogaska, która w sobotę zamieściła w tej sprawie obszerny wpis na Facebooku.


Przepraszamy też Czytelniczki i Czytelników, którzy mają prawo czuć się oburzeni i rozczarowani. Sprawdzamy i poprawiamy procedury wewnątrz redakcji, które zawiodły przed publikacją tego materiału.


W niedzielę zawiesiliśmy
  • Odpowiedz