Wpis z mikrobloga

Najsmutniejsze święta w moim życiu. Niestety nigdy prawdziwych świąt nie miałam (u mnie dysfunkcyjny dom).... Od kilku lat miałam namiastkę tego czym są święta - spędzałam je z chłopakiem, a później z jego rodziną. Postanowił się po 9 latach rozstać i teraz jest mi po prostu ciężko - czuję się samotna ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 9
Od razu zaznaczę dla durnych komentatorów - nie szukam nikogo... Widzę tu pełno postów gdzie ludziom doskwiera brak drugiego człowieka na codzień - bez głębszych relacji. Kogoś z kim można zamienić zdanie, oderwać się od smutnych myśli.