Wpis z mikrobloga

Z czego zrezygnowaliście, zaczęliście kupować tańsze zamienniki w ostatnim czasie przez #inflacja?

Albo inaczej - przez niewyjaśnioną niczym chciwość producentów. Ceny +100% w 2 lata to przegięcie.

U mnie o dziwo okazało się, że te zamienniki wcale nie są dużo gorsze od oryginałów.

Żele pod prysznic - zacząłem kupować lidlowe za 5 zeta, bo mój wystrzelił na 18 zł xD a różnicy nie widzę.
Coca-Cola - albo w ogóle zrezygnowałem, albo biorę Colę Intense z Biedry.
Piwo - rezygnacja z browarów "koczkodan" ( ͡° ͜ʖ ͡°) albo mniej piję, albo biorę koncerniaki na promce - smakują tak samo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chipsy - albo zrezygnowałem całkowicie (Lays za 8zeta w Biedrze xD) albo biorę biedronkowe/lidlowe - smakują lepiej

#zakupy
  • 7
  • Odpowiedz
@kubas_782: Wszystkie fast foody bo stały się absurdalnie drogie i jakościowo też się #!$%@?ły, zwłaszcza KFC. Pizze robię sam odkąd nauczyłem się ugniatać ciasto. Chiperki w odstawkę całkowicie i to akurat dobrze, ale żelków mi szkoda. Haribo niestety naraz podniosło ceny i zmniejszyło największe opakowania :(
  • Odpowiedz
@kubas_782: Mało takich rzeczy, chyba faktycznie żele pod prysznic - zrezygnowałem z tych popularnych, typu Le petit marsedupa i kupuje teraz ziaje. Nie dość, że jestem giga zadowolony z jakosci i zapachu to i cenowo fajniej.

Ale najbardziej to chyba rzuca się w oczy fakt że zrezygnowałem z wody gazowanej. Kiedyś kupowałem Muszynianke, moja ulubiona woda. Jakoś na początku tego boomu cenowego zrezygnowałem na rzecz Saguaro Muszyńskiej z Lidla. Bardzo zbliżona,
  • Odpowiedz