Wpis z mikrobloga

#muzyka #billyjoel #80s #ciekawostkimuzyczne #lifelikejukebox
1 października 1982 r. w Tokio firma Sony oficjalnie przedstawiła pierwszy dostępny na rynku odtwarzacz płyt kompaktowych - CDP-101 (wyceniony na 730 dolarów, ok. 2300 dolarów dzisiaj). Sony wyprzedziła o miesiąc korporację Royal Philips Electronics, która wprowadziła na rynek swój pierwszy konsumencki odtwarzacz CD, Philips CD-100, 1 listopada 1982 r.
Z uwagi na fakt, że urządzenie miało cechy konstrukcji prototypowej producent nie ustrzegł się kilku błędów. Jednym z nich było użycie niewydolnych układów scalonych Sanyo STK6922 odpowiedzialnych za sterowanie optyką lasera, które nie wytrzymywały obciążenia i ulegały częstym awariom. Po kilku miesiącach od podjęcia masowej produkcji odtwarzacza zamieniono te układy na BX1201 opracowane przez inżynierów Sony.
Ostatnie egzemplarze opuściły fabrykę Sony na początku 1985 roku a do dzisiaj zachowało się wiele w pełni sprawnych urządzeń.
Pierwszą komercyjnie wydaną (tego samego dnia) płytą CD był szósty album Billy'ego Joela - "52nd Street" (swoją "analogową" premierę miał cztery lata wcześniej) a jako pierwszy wytłoczony został album "The Visitors" Abby. Z kolei pierwszą testową płytą było nagranie "Eine Alpensinfonie" Richarda Straussa a pierwszą polską płytę kompaktową pt. "Chopin-Tausig-Wieniawski" wydał w styczniu 1988 roku WIFON z nagraniami Koncertu fortepianowego e-moll op. 11 Fryderyka Chopina (orkiestracja Carl Tausig) i Koncert fortepianowy op. 20 Józefa Wieniawskiego w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Bałtyckiej pod dyrekcją Wojciecha Rajskiego (symbol WCD-001, oficjalnie ogłoszona jako pierwszy polski CD w "Dzienniku Telewizyjnym" TVP 28.01.1988).
(źródła: http://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82yta_kompaktowa , http://pl.wikipedia.org/wiki/Sony_CDP-101 , http://www.komputerswiat.pl/artykuly/redakcyjne/2012/10/plyty-kompaktowe-dostepne-na-rynku-juz-od-30-lat.aspx )
Billy Joel - "Big Shot"
Lifelike - #muzyka #billyjoel #80s #ciekawostkimuzyczne #lifelikejukebox
1 październi...
  • Odpowiedz