Wpis z mikrobloga

@Wyrwalem_Chwasta: ja chyba wracam do spotify, bo jakosc dzwieku wcale nie jest lepsza (mimo zuzycia GB). Ale wiekszym problemem jest zje;banie appki. Oni ciagle usuwaja utwory, bo np przez 1 dzien sie nie dogadali z wytwornia.

I masz martwy link w ulubionych. Potem nastepnego dnia dodaja ten utwor ale pod nowym linkiem i musisz dodac od nowa.

Mam 2 lata tidal, wiekszosc utworow dodanych rok temu juz nie ma w
  • Odpowiedz
@programista15cm no skoro tak, to faktycznie aplikacja na koszalin xD używałem pół roku wybiórczo i w sumie zauważyłem takich błędów. Może dlatego, że za dużo do ulubionych nie dodałem, ale z tą jakością to fakt, nie wszystkie utwory w wersji 'master' są odczuwalne jako lepsza jakość
  • Odpowiedz
@Wyrwalem_Chwasta: mnie krew od tego zalewa, bo wiem, ze to jest kwestia debila ktory projektowal architekture IT i 0 roboty wiecej a to moglo dobrze dzialac.

Przez 2 lata udalio mi sie przypomniec sobie tysiace piosenek i dosac do listy (prawie jakbym odzyskal swojego winampa ) a taki chuy bo tidal cie ma w dupie
  • Odpowiedz