Wpis z mikrobloga

Miałem napisać, że wyszedłem z cugu, ale ktoś mnie wkurzył i chciałem iść po alkohol, a znalazłem przy łóżku 0,5, a przy zlewie kolejne 0,5. Nienawidzę swojego życia. Przynajmniej nie muszę wychodzić.
  • 9
  • Odpowiedz
@Jaque: Masz dwie opcje: 1# pójść na samo dno i się zreflektować (jak 90% alkoholików) lub 2# zostać na ostro pociągnięty do góry przez bliską osobę + obligatoryjna chęć działania. 3# opcja to śmierć pośrednia lub bezpośrednia (zapicie bezpośrednie lub jego skutki zdrowotne)...
  • Odpowiedz
  • 0
@ffallen:

Problem pojawia się gdy w rodzinie alkoholizm, to norma. No i potem przez pryzmat też dobierasz znajomych. Niby można się zwrócić, ale to jakbyś mówił do ściany.
  • Odpowiedz