Wpis z mikrobloga

Chciałem napisać historię mojego przegranego życia ale i tak nikt by tego nie przeczytał więc opiszę w skrócie.
Życie mi nie wyszło i jest tylko gorzej.
Skończyłem studia, pracuję w gównokołchozie bo nigdzie indziej mnie nie chcą. Mieszkam z rodzicami, mam kilku znajomych, ale im życie idzie jakby lepiej, mają drugie połówki, dobre prace, po prostu jakoś sobie radzą. Czuję się przy nich jak opóźniony. Dobija mnie samotność, wyszukuję sobię zajęcia na siłę ale nic mnie nie cieszy i wychodzi na to że całe popołudnie gapię się w telefon. Niedługo zaczynam prawko ce, bo nie widzę różnicy pomiędzy siedzeniem w pokoju a siedzeniem w budzie. Przynajmniej wpadną lepsze pieniądze bo na moim zadupiu więcej niż najniższa jest czymś abstrakcyjnym.
Aha, zawsze byłem grzecznym i bezproblemowym dzieckiem.

#przegryw
  • Odpowiedz